Sandra Kubicka jeszcze nie wygrała "Tańca z gwiazdami", a już wie, na co wyda główną nagrodę: "Myślę, że należy mi się" [WIDEO]
Taniec z gwiazdami za chwilę wejdzie w decydującą fazę. W grze pozostało już tylko sześć par, spośród których dwie znajdą się w wielkim finale. O tym, kto powalczy o Kryształową Kulę zdecydują widzowie. Wiele wskazuje na to, że w ostatecznym starciu o główną nagrodę zawalczą ze sobą Sandra Kubicka i Barbara Kurdej-Szatan. Tak przynajmniej twierdzi spore grono internautów.
Na co Sandra Kubicka wyda pieniądze z Tańca z gwiazdami?
Sandra nie ukrywa, że chciałaby wygrać główną nagrodę, a co więcej, jest przekonana, że należy się jej pierwsze miejsce i czek na kwotę 150 tysięcy złotych:
Ja bym pojechała na wakacje. Potrafię wydawać pieniądze. Na imprezę potrafię sporo wydać, więc myślę, że należy mi się – przyznała w rozmowie z naszą reporterką.
Modelka nie przywiązuje dużej wagi do pieniędzy i chętnie wydaje je na przyjemności. Zdradziła nam, że niedawno w jeden wieczór straciła na imprezę w klubie aż 40 tysięcy złotych:
Ja się totalnie nie przywiązuję do pieniędzy. Dla mnie pieniądz dzisiaj jest, a jutro go nie ma. Jutro nas też może nie być. Możemy przechodzić przez ulicę i potrąci nas auto. Może to niedojrzałe podejście, ale mam opłacone rachunki i dach nad głową, a mojej rodzinie nic nie brakuje. Mogę wstać z łóżka i powiedzieć, że jestem zadowolona, a wtedy miałam bardzo zły okres, zostałam porzucona. Nie żałowałam pieniędzy, które wydałam na imprezę. Powiedziałam sobie, że miałam zajebisty czas.
Trzeba przyznać, że kto jak kto, ale Sandra zdecydowanie imprezuje "na grubo". Cała rozmowa poniżej.