Monika Richardson odgryza się Zamachowskiemu za zarzuty o nadopiekuńczość. Tak ją zirytował, że upubliczniła krępujący fakt
01.09.2021 15:40, aktual.: 01.09.2021 16:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski przez prawie siedem lat tworzyli zgodne małżeństwo. Ich relacja nie wytrzymała próby czasy i rozpadła się na początku roku, o czym jako pierwsze poinformowały tabloidy. Początkowo sami zainteresowani nie reagowali na doniesienia. Dopiero gdy zaczęły przybierać na sile, dziennikarka zabrała głos i potwierdziła krążące spekulacje. Powiedziała, że zakończenie związku było ich wspólną decyzją.
Monika Richardson odpowiada na słowa Zbigniewa Zamachowskiego
Zamachowski bardzo długo nie wypowiadał się na temat Moniki. Wreszcie i on zabrał głos. W książce Zbyszek przez przypadki, która składa się z obszernych wywiadów z gwiazdorem, podkreślił, że czuje, że jego żona chwilami bywa zbyt opiekuńcza, a on czasami chciałby sam o sobie decydować:
Monika Richardson w rozmowie z Super Expressem postanowiła odpowiedzieć na słowa Zamachowskiego i ujawniła krępujące aktora fakty ze wspólnej przeszłości. Powiedziała, że był taki moment, że Zbyszkowi nie przeszkadzała wytknięta przez niego "nadopiekuńczość". Dodała, że wie, iż artyści szybko się nudzą i dogryzła jego byłej żonie – Aleksandrze Juście:
Dziennikarka podkreśliła też, że po rozstaniu ze Zbigniewem złożyła sobie ważną obietnicę:
Na ten moment Richardson udaje się dotrzymywać danego sobie słowa. Aktualnie spotyka się z Konradem Wojterkowskim, który jest biznesmenem.