Zamachowscy się rozstali? Aktor zabrał meble i obrazy z domu dziennikarki. Smutny komentarz gwiazdy
Monika Zamachowska i Zbigniew Zamachowski swoim ślubem wiele osób wprawili w osłupienie. To dla dziennikarki aktor porzucił żonę, z którą spędził wiele lat, zostawiając przy niej czworo dzieci. Rozpad jego małżeństwa był bardzo głośny, szczególnie że co pewien czas w mediach pojawiały się kolejne doniesienia i komentarze.
Głośno wówczas było o tym, że Zbigniew musi studzić gorącokrwistą Monikę, która niezbyt pochlebnie wypowiadała się o jego byłej żonie. Tłumaczył, że jej temperament sprawia, że szybko mówi słowa, które potem krążą w mediach i niekoniecznie przynoszą jakieś korzyści.
Prowadzimy mały prywatny spór - ja żeby ograniczyć jej obecność w mediach tabloidowych, a ona, by wyjaśnić, jak jest naprawdę - mówił Zamachowski.
Od początku wiedzieli, że ich relacja jest ryzykowna. Zamachowska zauważyła, że po wielu doświadczeniach wie, że to nie o małżeństwo chodzi w związku, a o dobrą komunikację i szacunek. Przyznała także, że i ona, i jej mąż liczyli się z tym, że ze względu na pewne obciążenia z przeszłości, wszystko może skończyć się nawet rozwodem.
Od początku wiedzieliśmy, że nasz związek jest obarczony wysokim ryzykiem. I dla mnie, i dla Zbyszka jest to już trzecie małżeństwo, oboje doskonale więc wiemy, że wszystko może się skończyć. Nie mamy wspólnych dzieci, które mogą być mocnym spoiwem rodziny, choć nie muszą - stwierdziła w wywiadzie.
Mimo przeszkód, jakie napotykali, w maju minie 10 lat odkąd zostali parą. Wydawałoby się, że uczucie kwitnie. Niedawno Zamachowska wspierała chorego na koronawirusa męża, który musiał odizolować się od rodziny. Woziła mu jedzenie i wszystkie potrzebne rzeczy i bardzo się o niego martwiła. Jednak pojawiły się niepokojące informacje.
Monika Zamachowska i Zbigniew Zamachowski rozstali się?
Sąsiedzi pary zobaczyli Zamachowskiego, dźwigającego rzeczy. Aktor zabrał z domu obrazy, a część mebli, które nie były mu potrzebne, wyniósł z synem do śmietnika. Wszystkie przedmioty pakowali do auta chłopaka. Fakt zapytał Monikę Zamachowską, o to, co się dzieje w jej małżeństwie.
Jest mi bardzo ciężko - powiedziała - Ale nie mogę i nie chcę o tym rozmawiać - dodała i urwała rozmowę.
W jednym z niedawnych wywiadów mówiła, że zdaje sobie sprawę, z tego, że nic nie jest nam dane na zawsze i mając za sobą już trzy śluby, wie, że może się wszystko wydarzyć.
I dla mnie, i dla Zbyszka jest to już trzecie małżeństwo, oboje doskonale więc wiemy, że wszystko może się skończyć - mówiła Twojemu Imperium.
Być może to jedynie chwilowy kryzys, który uda im się wspólnie zażegnać.