Michele Morrone chętnie pokazuje dzieci. Jak wyglądają synowie filmowego Massima? Są przystojni jak ich ojciec
Michele Morrone, to znany we Włoszech aktor, który podbija serca Polek. Już 7 lutego będą go mogły obejrzeć w ekranizacji powieści Blanki Lipińskiej,365 dni, gdzie wcieli się w rolę Massimo, przystojnego biznesmena, próbującego zdobyć serce Laury.
Okazuje się, że Michele doskonale odnajduje się nie tylko jako aktor, ale także w roli ojca. Nie jest tajemnicą, że w 2014 roku wziął ślub z Roubą Saadeh. Chociaż ich związek po czterech latach należał do przeszłości, małżonkowie doczekali się dwóch synów: Marcudo i Brado. Chłopcy mają 5 lat.
Michele Morrone o synach. Jak chciałby ich wychować?
Pomimo tego, że Morrone i jego żona rozstali się, dzielą się opieką nad synami. Jak podkreślał aktor w rozmowie z Dzień Dobry TVN chciałby tak wychować chłopców, by pasja była dla nich najważniejsza:
Chciałbym, żeby mieli jakąś pasję. Zawsze będę ich wspierać. Niestety, nie jestem już z ich mamą. Rozwiedliśmy się, ale łączy mnie z byłą żoną wyjątkowa relacja. Najważniejsze, żeby się nie spierać, tylko mądrze wychować dzieci.
O tym, że między mężczyzną, a jego synami jest silna więź, nie można mieć wątpliwości gdy patrzy się na jego zdjęcia w social mediach. Dumnie pozuje u boku synów, a każde ze zdjęć jest licznie komentowane przez jego fanów. Tak jak to, które opublikował na swoim Instagramie latem.
Fanki niemal na każdy post reagują błyskawicznie, w komentarzach komplementując zarówno wygląd Michele, jak i jego troskliwe podejście do swoich synów:
- Przepiękne to zdjęcie, bardzo mi się podoba.
- Wzór taty. Wyglądacie świetnie.
- Brawo tato! Idealne jest to zdjęcie.
- Jesteście uroczą rodzinką. Bardzo podoba mi się to zdjęcie.
To jednak dopiero początek wpisów. Resztę uroczych fotografii znajdziecie w naszej galerii.