Michał Wiśniewski odsłonił sekrety z porodówki. Opowiedział o narodzinach Falco. Nie wszystko poszło zgodnie z planem
Michał Wiśniewski jest jedną z najbarwniejszych postaci rodzimego show-biznesu. Wokalista największe sukcesy ze swoim zespołem Ich Troje odnosił w latach 90. Wtedy właśnie cała Polska bawiła się przy jego największych hitach. Gwiazdor cały czas jednak nie daje o sobie zapomnieć. Chociaż ostatnio jest mniej aktywny zawodowo, to jego życie prywatne wzbudza sporo emocji. Muzyk jest uznawany za jednego z najbardziej kochliwych artystów. Na swoim koncie ma już cztery nieudane małżeństwa. Kilka miesięcy temu pochwalił się, że ożenił się po raz piąty.
05.02.2021 | aktual.: 06.02.2021 16:36
Poprzednie żony Michała były doskonale znane mediom i robiły równie wielką karierę jak on sam. Ostatni związek lidera Ich Troje pod tym względem diametralnie różni się od pozostałych. O jego małżonce Poli wiadomo naprawdę niewiele. Zakochani rzadko pojawiają się razem w social mediach i chociaż Wiśniewski aktywnie prowadzi swoje social media, to kadrów z nową żoną jest tam jak na lekarstwo. Wiadomo jednak, że ich relacja układa się doskonale, a małżonkowie właśnie doczekali się pierwszego wspólnego dziecka.
Michał Wiśniewski opowiedział o porodzie piątej żony
Wiśniewski jeszcze bardziej niż informacją o ślubie zaskoczył wszystkich informacją, że razem z Polą spodziewają się dziecka. Zarówno dla muzyka, jak i jego partnerki jest to już piąta pociecha. Zaledwie kilka dni temu kolorowa prasa poinformowała, że synek muzyka jest już na świecie. Rodzice wybrali dla niego bardzo oryginalne imię, które zdradzili jeszcze przed porodem. Mały Falco Amadeus razem z mamą wrócili już do domu, a jego tata zdradził kulisy porodu w Fakcie.
Muzyk wyjawił, że towarzyszył swojej żonie na porodówce. Niestety nie wszystko było tak, jak to sobie wymarzył.
Pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia nie pozwoliły na to, by chłopiec mógł przyjść na świat w Łodzi, tak jak chciał tego Michał. Znacznie ważniejsze było dla niego jednak to, by w tym wyjątkowym momencie być blisko ukochanej żony.