Meghan Markle ma prawdziwego asa w rękawie. Rodzina królewska może zacząć się bać kolejnych rewelacji
Wywiad Meghan Markle i Harry'ego, którego udzieli Oprah Winfrey, odbił się szerokim echem w mediach na całym świecie. Zaraz po jego emisji w stacji CBS był komentowany, interpretowany i rozkładany na czynniki pierwsze przez specjalistów od rodziny królewskiej, tych od mowy ciała, a także fanów monarchii. Nie zabrakło komentarzy przyjaciół Sussexów.
Rozmowa amerykańskiej gwiazdy z byłymi członkami rodziny królewskiej wzbudziła wiele emocji. Rewelacje, które ujawnili, nie pokazały Windsorów w najlepszym świetle, a już zarzuty o rasizm spowodowały powszechne oburzenie. Przypomnijmy, że para wyżaliła się, że jedna z bliskich osób miała zapytać Harry'ego o to, "jak ciemny będzie ich syn".
Niemniej emocjonalnie zostały odebrane słowa o depresji i myślach samobójczych Meghan. Księżna przez bardzo długi czas dusiła w sobie wiele negatywnych emocji i nie otrzymywała należnego wsparcia:
Pałac Buckingham wystosował oficjalne oświadczenie w sprawie kontrowersyjnych zwierzeń pary. Wielu zarzuca Meghan, że wszystko, co powiedziała to celowe pogrążanie rodziny królewskiej. Zarówno ona, jak i Harry znacznie stracili na popularności po wywiadzie. Czy Markle ma jakieś dowody na potwierdzenie swoich słów?
Czy Meghan Markle ma dowody na poparcie swoich słów w wywiadzie u Oprah Winfrey?
Gayle King z telewizji CBS mówi, że przyjaciółka Meghan Markle może poprzeć wszystkie twierdzenia, które księżna przedstawiła w swoim wywiadzie u Oprah Winfrey:
Oświadczenie dziennikarki są echem wypowiedzi przyjaciółki Meghan, Janiny Gavankar, która powiedziała brytyjskiemu programowi This Morning w zeszłym tygodniu:
Reagując na oświadczenie Pałacu Buckingham w odpowiedzi na wywiad, Gavankar powiedziała:
Wygląda na to, że Meghan ma asa w rękawie, więc rodzina królewska powinna bardzo ostrożnie z nią postępować, żeby nie ujawniła i swoich dowodów na prawdziwość słów w wywiadzie dla Oprah.