Wiadomo, w jaki sposób Meghan Markle i książę Harry poinformują o narodzinach córki. Pałac Buckingham może namieszać
Meghan Markle i książę Harry od wielu miesięcy przebywają w Stanach Zjednoczonych. Przenieśli się tam tuż po złożeniu rezygnacji z pełnienia swoich funkcji w rodzinie królewskiej. Zamieszkali w Montecito. Kupili przepiękną posiadłość położoną w sąsiedztwie innych gwiazd. Wśród nich jest m.in. Rob Lowe. Aktor w jednym z wywiadów ujawnił, że małżonkowie przyciągnęli sporo uwagi do sennego miasteczka:
W jaki sposób Meghan Markle ogłosi drugi poród?
Meghan i Harry w Stanach Zjednoczonych rozwijają swoje kariery. Podpisali umowy m.in. z Netflixem i Spotify, a także udzielili wywiadu Oprah Winfrey. Księżna przygotowuje się do wydania książki, jej mąż znalazł pracę w firmie coachingowej zajmującej się zdrowiem psychicznym.
Oprócz wypełniania służbowych obowiązków małżonkowie skupiają się na życiu rodzinnym. Wychowują synka, Archiego, który niedawno skończył dwa latka, a także oczekują narodzin wymarzonej córeczki, która powinna pojawić się na świecie jeszcze w czerwcu. Eksperci rodziny królewskiej podają, że zespół do spraw komunikacji Meghan Markle i księcia Harry'ego opracował strategię, w jaki sposób podzielą się tą radosną nowiną.
Księżna nie pojawi się na schodach szpitala, jak przyjęło się to w zwyczaju w rodzinie królewskiej. Harry nie spotka się z reporterami, by przekazać im, że został ojcem. Prawdopodobnie na stronie internetowej fundacji Archewell zostanie opublikowany oficjalny komunikat, który w mig okrąży zagraniczne portale. Nie jest wykluczone, że małżonkowie zabiorą głos i porozmawiają z którąś z redakcji.
Nie wiadomo też, jak zareaguje rodzina królewska. Przyjęło się, że tuż po narodzinach kolejnego royal baby, Pałac Buckingham publikuje oficjalny komunikat w tej sprawie. Czy tak będzie i tym razem? Czas pokaże. Chociaż Meghan Markle i książę Harry nie reprezentują interesów królowej Elżbiety II, nie jest wykluczone, że ta będzie chciała się podzielić szczęśliwymi nowinami ze swoimi poddanymi.