Pierwsze łzy w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Hołd dla Zbigniewa Wodeckiego przejdzie do historii [WIDEO]
Twoja Twarz Brzmi Znajomo to program, w którym dzieją się cuda. Tym razem producenci zadbali o to, by na scenę wróciła nieżyjąca legenda polskiej muzyki – Zbigniew Wodecki. W rolę wybitnego muzyka wcielił się Mateusz Ziółko. Jak sobie poradził z zadaniem?
28.09.2018 | aktual.: 28.09.2018 21:04
O tym widzowie będą mogli przekonać się już jutro. Z pewnością emocji nie zabraknie. Zwłaszcza gdy "Wodecki" usiądzie przy fortepianie i wykona ponadczasowy hit Lubię wracać tam gdzie byłem. W ten sposób stacja chce złożyć hołd Wodeckiemu, który zmarł w zeszłym roku.
Jak z tym niezwykle trudnym wyzwaniem poradzi sobie Mateusz Ziółko? Sądząc po emocjach, jakie wywoła wśród członków jury, piosenkarz postawi wysoko poprzeczkę w tym odcinku. Łzę uroni męska część ekspertów – Piotr Gąsowski i Kacper Kuszewski.
W najbliższym odcinku nie zabraknie więc wzruszeń, a poniższy występ tylko to potwierdza.
Zbigniew Wodecki – kiedy i jak zmarł?
Śmierć Zbigniewa Wodeckiego była ciosem dla polskiego show-biznesu. Zwłaszcza, że kilka tygodni wcześniej mówiono o jego powrocie na scenę. Muzyk miał nawet zaplanowaną trasę koncertową.
5 maja 2017 roku Wodecki przeszedł operację wszczepienia bajpasów w jednej z prywatnych klinik w Warszawie. Zbieg jednak nie powiódł się. Trzy dniu później Zbigniew dostał rozległego udaru mózgu.
Muzyka przewieziono z prywatnej kliniki do Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Tragiczny koniec raczej znamy wszyscy – 22 maja Zbigniew Wodecki zmarł.
Po mszy żałobnej, która miała miejsce w Bazylice Mariackiej, muzyk został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w jednej z najstarszych metropolii w Krakowie. Artysta spoczął w rodzinnym grobowcu obok rodziców – Józefa i Ireny Wodeckich.