Mateusz Murański przed śmiercią zdążył zrobić niespodziankę swojej mamie. Od dawna szykował wyjątkowy prezent. To wyciska łzy
Mateusz Murański nie żyje. Śmierć młodego zawodnika MMA i aktora znanego z popularnego serialu Lombard. Życie pod zastaw zszokowała nie tylko jego najbliższych, ale także fanów. Chociaż mijają kolejne dni odkąd ojciec znalazł ciało 29-latka w jego własnym mieszkaniu, cały czas nie ustają echa tych tragicznych wydarzeń.
17.02.2023 | aktual.: 17.02.2023 13:28
Wieści o nagłej śmierci Mateusza wstrząsnęły show-biznesem. Natychmiast pojawiło się wiele doniesień o tym, co mogło być jej przyczyną. Jako jedna z pierwszych wypowiedziała się na ten temat Marietta Witkowska w rozmowie z reporterką Jastrząb Post.
Aby dowiedzieć się, co było przyczyną śmierci Mateusza konieczna była sekcja zwłok. Prokuratura kilka dni temu przekazała swoje ustalenia do wiadomości publicznej.
Mateusz Murański przed śmiercią zrobił niespodziankę swojej mamie
Mateusz pozostawił w żałobie swoich rodziców. Jego ojcem był Jacek Murański, który również pojawiał się na ringu MMA, ale podobnie jak syn zagrał w wielu popularnych serialach. Mama 29-latka, czyli Joanna Godlewska-Murańska, wystąpiła kilkukrotnie w Policjantach i Policjantkach, a także zagrała epizodyczną rolę w M jak miłość. Joanna, podobnie jak reszta członków gwiazdorskiej rodziny, jest absolwentką Szkoły Aktorstwa i Musicalu we Wrocławiu.
Kobieta zawsze była wielkim wsparciem dla syna i towarzyszyła mu na widowni podczas kolejnych walk. O tym, że mieli znakomite relacje może świadczyć to, że całkiem niedawno Mateusz zafundował swojej mamie wspaniałą niespodziankę. Kobieta od jakiegoś czasu miała problemy z zębami, co wymagała kosztownego leczenia stomatologicznego. Syn postanowił sprezentować mamie wizytę w klinice dentystycznej, a także całe leczenie, co było dla kobiety wielką niespodzianką, którą wcześnej ustalił z dentystką.
Młody Murański przyznał, że leczenie miało być prezentem na Dzień Matki.