Martyna Kaczmarek próbowała kontrowersyjnego trendu. Fani nie dowierzają: "Na serio z taką twarzą wychodzisz do ludzi?" Odgryzła się
Martyna Kaczmarek często zabiera głos w sprawach ważnych społecznie. Buduje też nurt ciałopozytywności. Jej ostatni post sprawił, że musiała zabrać głos w imieniu osób z problemami skórnymi. Co się stało?
25.07.2023 14:20
Martyna Kaczmarek chciała być modna
Od niedawna wśród celebrytów krąży modny, choć kontrowersyjny sposób na upiększanie twarzy. Gwiazdy, których natura nie obdarzyła naturalnie piegami, domalowują je sobie, używając różnych metod. Jedni malują je specjalnymi pisakami, inni używają farby do włosów w sprayu i sitka kuchennego, by wyczarować pocałunki słońca. Martyna postanowiła skorzystać z henny, dzięki której piegi mogą zostać na twarzy przez jakiś czas i nie trzeba ich malować codziennie.
Niestety, celebrytka zapomniała o bardzo ważnej rzeczy. Przed użyciem kosmetyku, należy zrobić tzw. próbę uczuleniową. Polega ona na użyciu kosmetyku na małym fragmencie skóry, na 24-48 godzin przed planowanym jego użyciem. Jeśli w ciągu dwóch dni po naniesieniu danej substancji na skórę nie wystąpi podrażnienie, można śmiało używać jej dalej. Martyna Kaczmarek pokazała, że u niej taka alergia wystąpiła, niestety, na twarzy. Dziewczyna próbowała się śmiać z tej sytuacji, okazuje się jednak, że drugiego dnia sytuacja wygląda poważniej. Bez wizyty u lekarza może się nie obyć.
Walka Martyny Kaczmarek z hejterami
Nie dość, że kobieta boryka się z problemem alergii, to musi zmierzyć się jeszcze z hejterami.
Martyna Kaczmarek rozpoczęła tym samym bardzo ważną dyskusję o tym, że osoby, które borykają się na co dzień z chorobami skórnymi, są poddawane ostracyzmowi społecznemu. Celebrytka pokusiła się o teorię, że łatwiej ludziom współczuć osobie chorej na nowotwór, ale od tego, kto ma łuszczycę, będą się odsuwać. Poprosiła fanów, by opowiedzieli o swoich przypadkach chorób.
Mamy nadzieję, że Martyna niedługo poczuje się lepiej.