Martyna Gliwińska zmyła makijaż, żeby pokazać swoje piegi. Fanka: „Wyglądają jak wągry"
Martyna Gliwińska kilka tygodni temu została mamą. Urodziła Kazika — czwarte dziecko Jarosława Bieniuka. Od tego momentu w mediach społecznościowych opublikowała kilka zdjęć chłopca, w tym to, na którym pozuje w towarzystwie swojego czworonożnego przyjaciela.
Zuza Maciejewska
Martyna Gliwińska bez makijażu. Jak wygląda?
Odpowiednia dawka witaminy C korzystnie działa nie tylko na sylwetkę młodej mamy, ale także na twarz, czego dowodem mogą być nowe zdjęcia, które Martyna pokazuje na Instagramie. Gliwińska opublikowała dwa portrety — na żadnym nie ma makijażu, w oczy rzucają się jej piegi.
Gdy wychodzi słońce, pojawiają się one, pocałunki słońca, piegi. Ja swoich zawsze wypatruje z utęsknieniem. A jak u Was dziewczyny pieguski? - skomentowała fotografie młoda mama.
Internauci piszą, że Martyna wygląda świetnie. Wielu z nich także ma na twarzy piegi:
- Ja mam ich sporo i lubię je. Piegi są super. Bardzo je lubię i z utęsknienem czekam, aż się pojawią.
- Macierzyństwo bardzo Ci służy !. U mnie pieguski jedynie latem, kiedyś ich nie lubiłam — teraz tak samo ich wyczekuje!
- Właśnie miałam mówić — jakie ładne te piegi. Też czekam na nie i bardzo je lubię.
- #perfectnaturallook, a piegi dodają uroku.
- Ktoś kiedyś powiedział... Kobieta bez piegów to jak niebo bez gwiazd...
Nie wszystkim piegi się podobają. Jedna z komentujących osób napisała:
Wyglądają jak wągry.
Wiele kobiet chciałoby mieć takie "wągry" jak Martyna ;-)