WideoMarta i Paweł z "Rolnik szuka żony" o swoim związku, dzieciach i życiu po programie. "Wszystko porzuciłam"

Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony" o swoim związku, dzieciach i życiu po programie. "Wszystko porzuciłam"

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się ostatni odcinek 11. edycji "Rolnik szuka żony. Z tej okazji nasza dziennikarka porozmawiała z uczestnikami jednego z poprzednich sezonów, którym udało się zbudować trwały związek. Paweł Bodzianny i Marta Paszkin zdradzili, jak zmieniło się ich życie po udziale w programie. "Wszystko porzuciłam" - podkreśla kobieta.

27.11.2024 21:56

Na przestrzeni wszystkich edycji "Rolnik szuka żony" pojawiło się kilka związków, które przetrwały do dziś. Jednym z nich jest właśnie Marta i Paweł, którzy poznali się w 7. serii programu Telewizji Polskiej. Para wzięła ślub i od początku znajomości wspólnie wychowują córkę kobiety z poprzedniego związku, Stefanię. Do tego są rodzicami syna Adama i córki Gracji. W niedawnej rozmowie zdradzili nam, jak wygląda ich codzienność, a także co łączy ich z Martą Manowską.

Paweł i Marta z "Rolnik szuka żony" o wspólnym życiu po programie. Zmieniło się niemalże wszystko

Program diametralnie zmienił życie Pawła i Marty. Już na pierwszy rzut oka widać, że są ze sobą naprawdę szczęśliwi. Pokazują to zarówno w social mediach, ale też w codziennych gestach czy nawet w wywiadzie, który udzielili naszej redakcji. Paweł podkreślił, że choć nie ma zupełnie czasu dla siebie, to jest szczęśliwy, bo może spędzać każdą wolną chwilę ze swoją rodziną.

Nam się udało. Do tej pory wszystko dobrze się układa. Gracja jest z nami, Adam, Stefania, mieszkamy wszyscy razem, także jest bardzo fajnie. Moje życie po udziale w programie zmieniło się diametralnie. Odkąd pojawiła się Marta, to mam już swoją rodzinę, więcej obowiązków, ale to jest takie szczęście, które trudno opisać. Ogromną zmianą był moment, gdy zostałem ojcem. Nie mam za dużo czasu dla siebie, ale za to mam dla rodziny, jest całkiem inaczej — podkreślił Paweł.

Marta również została zapytana przez Karolinę Motylewską o zmiany w życiu. W jej przypadku była to prawdziwa rewolucja. Kobieta wraz z córką porzuciły Warszawę i przeprowadziły się na wieś. Mimo to Marta Paszkin nie żałuje swojej decyzji i dziś jest bardzo szczęśliwa u boku męża.

Moje życie zmieniło się diametralnie. Jestem z Warszawy, wszystko porzuciłam. Mieszkałam sama z córeczką, zastanawiałam się co tu robić, tego czasu było sporo. A teraz paradoksalnie nie mam takich rozkmin, bo niby wioska, a jest co robić. Może dlatego, że jest nas piątka w domu i jeszcze pies. Wszystko się naprawdę pozmieniało. Miejsce zamieszkania, stan cywilny, ilość posiadanych dzieci i status — jestem bardzo szczęśliwa. Czasem myślimy, żeby może wybudować własny dom, ale na razie chyba jeszcze nie będziemy się wyprowadzać, odkładamy to na później — dodała Marta.

Paweł z "Rolnik szuka żony" o relacji z Martą Manowską. "Czuje się u nas jak u siebie w domu"

Co ciekawe Paweł i Marta nie tylko znaleźli w programie miłość, ale też przyjaciółkę. "Rolnik szuka żony" od samego początku prowadzi Marta Manowska, która poznała bliżej parę i do dziś utrzymują przyjacielskie relacje. W rozmowie z naszą dziennikarką Paweł zdradził, że prowadząca "Rolnika" często bywa u nich w domu i czuje się w nim jak u siebie. Mężczyzna zdementował także plotki, które pojawiały się niedawno w mediach, jakoby Manowska miała być w związku z jego bratem.

Marta zaprzyjaźniła się na naszym weselu, posadziliśmy ją obok naszych znajomych i teraz tworzymy fajną ekipę. Marta czuje się u nas jak u siebie w domu. Słyszałem plotki, że ją i mojego brata coś łączy. Ale to od samego początku była relacja czysto koleżeńska, oni pojechali jako znajomi we wspólną podróż i do tej pory się trzymają. Więc nie było między nimi nic. Oni dużo o tym opowiedzieli, a ja widziałem z boku, że to jest relacja czysto przyjacielska — podkreślił Paweł.
Marta i Paweł z "Rolnika" tworzą szczęśliwy związek
Marta i Paweł z "Rolnika" tworzą szczęśliwy związek© Instagram: marta_paszkin
Wybrane dla Ciebie