Markowska TYLKO RAZ opowiedziała o rozstaniu z Kopczyńskim. Próbowali ratować związek
Rozstanie Jacka Kopczyńskiego i Patrycji Markowskiej początkowo przeszło bez żadnego echa. Para nie wydała nawet oświadczenia, chcąc załatwić wszystkie kwestie prywatnie. Dopiero rok później głos w tej sprawie zabrała wokalistka, która zwierzyła się Magdzie Mołek w jej programie. - Nie chcieliśmy z tego zrobić medialnej szopki - podkreśliła.
Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński byli parą od 2007 roku. I choć nigdy nie sformalizowali związku, to założyli rodzinę. Już w 2008 roku na świecie pojawił się ich syn Filip. Próżno było szukać u nich medialnych konfliktów czy kryzysów, dzięki czemu uchodzili za zgraną parę. Za zamkniętymi drzwiami było jednak nieco inaczej, o czym kilkukrotnie później wspominali. Para próbowała ratować swoją relację, jednak ostatecznie, w 2022 roku zdecydowali się na rozstanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Dominika Serowska była w związku on and off. Co na to Marcin Hakiel?
W związku Markowskiej i Kopczyńskiego nie działo się dobrze. Artystka zdradziła szczegóły
Patrycja Markowska przez długi czas nie komentowała swojego rozstania z Jackiem Kopczyńskim. Para dogadała się, że przejdą przez to sami, bez medialnych przepychanek. Dopiero rok po zakończeniu relacji i ułożeniu sobie pewnych spraw, a więc w 2023 roku artystka w wywiadzie z Magdą Mołek podzieliła się szczegółami zakończenia związku. Wokalistka przyznała, że od dłuższego czasu przechodzili kryzys. Para próbowała ratować się terapią, jednak ta nie przyniosła zamierzonych rezultatów. Markowska wyznała dziennikarce, kiedy zaczęli myśleć o rozstaniu.
My nie chcieliśmy o tym mówić za szybko. Bardzo też jestem za to wdzięczna Jackowi, że obydwoje bardzo nie chcieliśmy zrobić z tego szopki, jakiegoś przedstawienia. Dla mnie rozstanie po tylu latach jest tak bolesną rzeczą i tak bardzo ważną, przełomową, że bardzo chcieliśmy to przeżyć sami.
Dodała:
To był ten czas pandemii i wybuchu wojny i tak pomyślałam sobie wtedy, że życie jest takie kruche, że nie chce mi się już pod tym dywanem tych górek zbierać. Wiesz, potrzeba ogromnej odwagi, żeby się po tylu latach rozstać, bo my mieliśmy naprawdę bardzo dużo rzeczy świetnie poukładanych. To dlatego też tyle lat funkcjonowało. I jeżeli nie masz do partnera nienawiści czy nie dzieją się jakieś rzeczy przełomowe, to to jest po prostu bardzo trudna decyzja — wyznała Magdzie Mołek Markowska.
Markowska i Kopczyński żyją w zgodzie. "Byłoby mi dużo trudniej"
Markowska podkreśliła, że mimo rozstania, nie czuje nienawiści do Kopczyńskiego. Ich relacja się zakończyła, jednak dalej są rodzicami Filipa, więc będą mieć ze sobą kontakt już zawsze. We wspomnianej rozmowie z Magdą Mołek dodała, że gdyby były partner był "spalony" w jej oczach, to dużo trudniej byłoby jej się pozbierać.
Nie spaliliśmy z Jackiem jakichś takich najważniejszych mostów między nami. Byłoby mi dużo trudniej, gdybym w jakiś sposób... Gdyby on był spalony w moich oczach. Mamy do siebie dużo szacunku, jesteśmy rodzicami Filipa i to mi daje takie światło w tym tunelu — wyznała Markowska.
W poniedziałek, 11 sierpnia Kopczyński skończył 54 lata. Po kilku medialnych związkach teraz spotyka się z osobą spoza show-biznesu. Pod koniec czerwca został sfotografowany w Sopocie, jak przechadzał się za rękę z nową partnerką.