Mariusz Czajka wyprawił pogrzeb matki za pieniądze darczyńców. Podczas przemowy padło wiele smutnych słów
Mariusz Czajka ma za sobą bardzo trudny czas. Aktor, który na co dzień pracował w teatrze i pojawiał się na ekranach telewizorów, przez pandemię został całkowicie pozbawiony źródła dochodu. Przez ostatnie 10 miesięcy musiał żyć ze zgromadzonych oszczędności, które z każdym dniem się kurczyły. Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje o jego trudnej sytuacji finansowej. Wszystko pogorszyła jeszcze śmierć ukochanej mamy. Od kilku lat kobieta chorowała i wymagała wsparcia. Dwa lata przed śmiercią aktor zdecydował się zamieszkać ze swoją rodzicielką, by pomagać jej w najprostszych czynnościach.
Gdy pani Krystyna zmarła, aktor został postawiony pod ścianą. Nie miał pieniędzy na to, aby urządzić jej taki pochówek, na jaki zasługiwała. Ojciec Czajki od wielu lat spoczywa na Powązkach w Warszawie. Zmarł, gdy Czajka miał zaledwie 9 lat, a od tamtej pory jego matka wychowywała go sama. Syn chciał, aby spoczęła obok swojego męża. Wtedy postanowił schować dumę do kieszeni i poprosić swoich fanów o pomoc. Założył internetową zbiórkę, na której miał zamiar zebrać 15 tysięcy. Szybko okazało się, że jego fani są znacznie bardziej szczodrzy, a na koncie w ciągu kilku dni znalazło się aż 50 tysięcy złotych.
Mariusz Czajka wygłosił poruszającą przemowę na pogrzebie matki
Pogrzeb Krystyny Czajki rozpoczął się dzisiaj o godzinie 12.15 w kaplicy znajdującej się na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Kobietę pożegnała zaledwie garstka żałobników, w tym najbliższa rodzina, czyli Mariusz Czajka razem ze swoimi córkami: Weroniką i Inez. Ciało zmarłej skremowano, tak jak życzył sobie tego jej syn. Podczas pochówku aktor wygłosił nag grobem bardzo poruszającą mowę. Wspominał dzieciństwo u boku mamy.
W tych ciężkich chwilach nie zapomniał także o wszystkich darczyńcach, którzy wpłacali pieniądze na założoną zbiórkę i pomogli mu sfinansować pogrzeb mamy. Aktor wciąż nie może uwierzyć, że ma wokół siebie tyle życzliwych osób.
Krystyna Czajka zmarła w wieku 81 lat. Aktor do ostatniej chwili opiekował się schorowaną mamą i walczył o jej zdrowie. W jednym z wywiadów, których udzielił tuż po jej śmierci, zdradził, jak skandalicznie została potraktowana w szpitalu.