Marina i Wojciech Szczęsny przeszli trudną drogę do miłości. "Nie chciałam być jedną z wielu"
Marina właśnie kończy 36 lat. Dziś jest szczęśliwą mamą i żoną, lecz historia jej związku z Wojciechem Szczęsnym miała sporo zakrętów i momentów zwątpienia. Jak zakochani sobie poradzili?
Marina obchodzi właśnie 36. urodziny! Polsko-ukraińska piosenkarka, autorka tekstów, kompozytorka i aktorka, która zadebiutowała hitem "Glam Pop", wydała trzy solowe albumy studyjne. Prywatnie, od 2016 roku jest żoną bramkarza reprezentacji Polski Wojciecha Szczęsnego, z którym ma dwójkę dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Krupa o perypetiach w życiu Kubickiej i Barona. Czego im życzy?
Marina nawet nie wiedziała, kim on jest. "Czy to TEN Wojtek Szczęsny?"
Wszystko zaczęło się w 2013 roku, kiedy Wojciech Szczęsny zetknął się z Mariną… wirtualnie. Piłkarz zobaczył w internecie zdjęcie młodej wokalistki i jeszcze tego samego dnia zaczął tropić jej numer.
Okropnie mi się spodobała, zastanawiałem się, jak zdobyć jej numer telefonu. Jakoś mi się to udało. Trochę jednak musiałem o nią powalczyć. Nie ukrywam tego – wyznał w wywiadzie dla "Vivy!".
Marina co prawda podniosła słuchawkę, ale telefon od "jakiegoś Wojtka Szczęsnego" kompletnie nic jej nie mówił. Nie miała pojęcia, kim jest jej adorator, choć jego nazwisko zaczynało powoli podbijać Premier League. Sytuację nakreśliły jej dopiero koleżanki.
"Czy to TEN Wojtek Szczęsny?" – pytały.
Zaczęło się od obaw. Marina myślała, że Szczęsny jest playboyem
Okazało się, że między Mariną a Szczęsnym mocno iskrzy, mimo różnicy kilometrów. Ona mieszkała wtedy w Stanach Zjednoczonych, on w Londynie, co rodziło naturalne trudności organizacyjne. Ponadto wokalistka miała wobec tej relacji sporo ostrożności. Bała się stereotypu piłkarza otoczonego wieloma fankami.
Pomyślałam: Piłkarz? Pewnie ma mnóstwo dziewczyn i chce tylko odhaczyć, że był na randce z Mariną. Miałam więc dystans do tej znajomości. (...) Wiedziałam, że dobrze zarabia i pewnie myśli: "Mogę mieć wszystko. I każdą". A ja nigdy nie chciałam być jedną z wielu – mówiła przed laty.
Rzeczywistość szybko została zweryfikowana. Jak przekonała się Marina, jej wybranek to pełen "ciepła, dobroci, romantyzmu i szacunku dla ludzi" człowiek. Nic więc dziwnego, że gdy po dwóch latach znajomości bramkarz oświadczył się partnerce (w dniu jej 26. urodzin), ta powiedziała "tak". Pierścionek od Tiffany’ego za blisko 60 tys. zł stał się początkiem jednego z najlepiej strzeżonych ślubów show-biznesu – ceremonia odbyła się w maju 2016 roku na greckiej Riwierze i była utrzymywana w ścisłej tajemnicy aż do samego dnia.
30 czerwca 2018 r. para powitała na świecie synka Liama, który od tego momentu stał się jej oczkiem w głowie. Wkrótce dołączyła do nich córeczka Noelia, a wszyscy zamieszkali w słonecznej Hiszpanii, gdzie Wojciech kontynuuje karierę sportową, a Marina cieszy się chwilami w ogrodzie i basenie willi na Costa Brava.
"To nowotwór". Marina usłyszała ciężką diagnozę
Ścieżka dwojga zakochanych nie zawsze była jednak usłana różami. W 2022 r. Marina musiała zmierzyć się z diagnozą, która wywołała w niej spory szok. W trakcie przygotowań do ciąży lekarz powiedział jej, że ma nowotwór jajnika.
Usłyszałam, że mam nowotwór na jajniku i nie wiadomo, czy to jest rak, czy nie jest rak. Ale wiadomo, że jak słyszysz "nowotwór" w tak młodym wieku, to jest po prostu cios w serce – wyznała w programie "Alarm" na TVP.
Walka o zdrowie odbiła się na samopoczuciu Mariny, która przyznała, że "otarła się o depresję" i musiała nauczyć się na nowo cieszyć chwilami spokoju, zwłaszcza w cieniu dramatycznych wydarzeń za naszą wschodnią granicą. Po przeprowadzonym zabiegu na szczęście okazało się, że zmiana miała charakter łagodny, a artystka szybko wróciła do pełni sił, w czym pomogło jej wraparcie ukochanego męża.
CZYTAJ TAKŻE: Marina i mały Liam kibicowali Szczęsnemu na stadionie Barcelony. To najsłodsze, co dziś zobaczycie