Marina i mały Liam kibicowali Szczęsnemu na stadionie Barcelony. To najsłodsze, co dziś zobaczycie
Marina i Wojtek Szczęsny dbają o to, by łączyła ich z dziećmi mocna więź. Mały Liam często towarzyszy tacie, gdy ten rozgrywa mecz. Tak było i dzisiejszego wieczora.
Marina i Wojciech Szczęśni są rodzicami dwójki dzieci. Ich syn, Liam, przyszedł na świat w 2018 roku, a córka, Noelia, urodziła się w lipcu 2024 roku. Ich dzieci są często tematem rodzinnych zdjęć, które małżeństwo publikuje w mediach społecznościowych z okazji ważnych chwil, jak pierwszy miesiąc życia Noelii, co zostało uwiecznione na Instagramie. Rodzina Szczęsnych często znajduje czas na wspólne chwile jak celebracja urodzin czy rodzinne wyjazdy. Mimo sławy, Marina i Wojciech starają się chronić swoje dzieci przed światłem jupiterów, zapewniając im jak najbardziej normalne dzieciństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już w 2023 roku Marina wyznała, czym Wojtek Szczęsny zajmie się po zakończeniu kariery piłkarskiej
Wojciech Szczęsny przeprowadził się z Włoch do Hiszpanii
Wojciech Szczęsny, jeden z najbardziej znanych polskich piłkarzy, niedawno zamienił Turyn na Barcelonę, przenosząc się do stolicy Katalonii w związku z jego nowym kontraktem z legendarnym klubem FC Barcelona. Ta decyzja oznaczała nie tylko nowe wyzwania zawodowe, ale także zmianę życiową dla jego całej rodziny.
Wraz z Wojciechem, do nowego miejskiego środowiska przeniosła się jego żona, Marina Łuczenko, oraz ich dzieci, Liam i Noelia. Zamieszkali w prestiżowej dzielnicy Castelldefels, która znana jest z luksusowych domów i pięknego krajobrazu. Wnętrza ich nowego domu są minimalistyczne i przestronne, z dużymi przeszkleniami i widokiem na ogród, gdzie centralnym punktem jest przestronny basen. Marina chętnie dzieli się z fanami wrażeniami z przeprowadzki i nowymi zdjęciami z Barcelony.
Marina i Liam dopingują Wojciecha Szczęsnego na meczu
Marina pochwaliła się w sieci, jak wraz z synem kibicuje Wojciechowi Szczęsnemu na boisku. Wokalistka często pojawia się na trybunach, dodając otuchy mężowi, tym razem jednak zabrała także Liama.
Chłopiec najpierw pomagał wyprowadzić piłkarzy na boisko, a następnie założył koszulkę z nazwiskiem taty i oglądał mecz, uważnie śledząc, co dzieje się na boisku.
Liam, która to bramka? - na nagraniu Marina pyta Liama. Chłopiec bez wahania pokazał cztery palce.
Maluch poważnie traktuje swoje kibicowanie. Wojciech Szczęsny zawsze może na niego liczyć w tej kwestii.