Marina i Wojciech Szczęsny całują się na trybunach! Już bardziej romantycznych scen nie mogli nam zafundować
Miłość Wojtka Szczęsnego i Mariny Łuczenko-Szczęsnej zaczęła się w 2013 roku. To wtedy po raz pierwszy pokazali się razem na festiwalu Open’er w Gdyni. Piłkarz musiał najpierw się nieźle napocić, żeby ją zdobyć. Opowiedział o tym w wywiadzie dla magazynu Viva!:
17.02.2020 | aktual.: 17.02.2020 13:22
Marina przyznała, że na początku do relacji z Wojtkiem podchodziła z dystansem:
Ostatecznie jednak piosenkarka postanowiła, że się z nim spotka. Nie po to, aby lepiej go poznać. Chciała powiedzieć mu prosto w twarz, żeby przestał ją zasypywać SMS-ami, bo nie jest nim zainteresowana.
Teraz z perspektywy lat widać, że była to jedna z jej najlepszych życiowych decyzji. Jednak między nimi zaiskrzyło!
Mimo że stali się parą, nikt nie dawał im szans. Znajomym Łuczenko wydawało się, że Szczęsny do niej nie pasuje, bo ona zawsze miała słabość do muzyków. Wcześniej przez kilka lat była związana z Wojtkiem „Łozo” Łozowskim, potem jej serce skradł Łukasz „Mrozu” Mróz.
Nawet gdy rok później Marina wprowadziła się do londyńskiego apartamentu Wojtka, ich przyjaciele nadal nie wierzyli, że ten związek ma przyszłość.
Marina i Wojciech Szczęsny całują się po meczu
Dziś widać, jak bardzo wszyscy się mylili. Piosenkarce i piłkarzowi udało się bowiem zbudować związek idealny. Wzięli ślub, a w 2018 roku doczekali się syna. Zaś ich miłość, choć z pewnością nieco okrzepła, wciąż jest gorąca jak wulkan. Świadczą o tym zdjęcia, które Marina wrzuciła na swój Instagram. Ich rodzinna fotka zrobiona po meczu to wręcz apoteoza bliskości!
Fani nie mogą wyjść z podziwu.
Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko się to tych zachwytów dołączyć, bo czy istnieje coś piękniejszego niż szczęśliwa rodzina?
Zobacz także