PaparazziMarina i Wojciech Szczęsny całują się na trybunach! Już bardziej romantycznych scen nie mogli nam zafundować

Marina i Wojciech Szczęsny całują się na trybunach! Już bardziej romantycznych scen nie mogli nam zafundować

Miłość Wojtka Szczęsnego i Mariny Łuczenko-Szczęsnej zaczęła się w 2013 roku. To wtedy po raz pierwszy pokazali się razem na festiwalu Open’er w Gdyni. Piłkarz musiał najpierw się nieźle napocić, żeby ją zdobyć. Opowiedział o tym w wywiadzie dla magazynu Viva!:

Tila Nowak

17.02.2020 | aktual.: 17.02.2020 13:22

Okropnie mi się spodobała, zastanawiałem się, jak zdobyć jej numer telefonu. Jakoś mi się to udało. Trochę jednak musiałem o nią powalczyć. Nie ukrywam tego.

Marina przyznała, że na początku do relacji z Wojtkiem podchodziła z dystansem:

Gdy Wojtek do mnie zadzwonił, nie wiedziałam, kim jest. Nigdy nie obejrzałam żadnego meczu, nie interesowałam się sportem. Byłam nieufna. Pomyślałam: Piłkarz? Pewnie ma mnóstwo dziewczyn i chce tylko odhaczyć, że był na randce z Mariną. Miałam więc dystans do tej znajomości.

Ostatecznie jednak piosenkarka postanowiła, że się z nim spotka. Nie po to, aby lepiej go poznać. Chciała powiedzieć mu prosto w twarz, żeby przestał ją zasypywać SMS-ami, bo nie jest nim zainteresowana.

Teraz z perspektywy lat widać, że była to jedna z jej najlepszych życiowych decyzji. Jednak między nimi zaiskrzyło!

Wojtek mnie zaskoczył. Okazało się, że jest zupełnie inny, niż można byłoby się spodziewać. Ujęło mnie w nim przede wszystkim, że jest taki normalny i ma w sobie tyle ciepła, dobroci, romantyzmu i szacunku do ludzi, a pieniądze go nie zdeprawowały - chwaliła go w wywiadzie.

Mimo że stali się parą, nikt nie dawał im szans. Znajomym Łuczenko wydawało się, że Szczęsny do niej nie pasuje, bo ona zawsze miała słabość do muzyków. Wcześniej przez kilka lat była związana z Wojtkiem „Łozo” Łozowskim, potem jej serce skradł Łukasz „Mrozu” Mróz.

Szczęsny to nie jej bajka, tak wtedy wszyscy myśleliśmy i byliśmy pewni, że po wakacjach będzie po miłości – wspomina koleżanka pary w magazynie Party.

Nawet gdy rok później Marina wprowadziła się do londyńskiego apartamentu Wojtka, ich przyjaciele nadal nie wierzyli, że ten związek ma przyszłość.

 Zakładaliśmy się nawet, ile czasu ze sobą wytrzymają – przyznał znajomy bramkarza.

Marina i Wojciech Szczęsny całują się po meczu

Dziś widać, jak bardzo wszyscy się mylili. Piosenkarce i piłkarzowi udało się bowiem zbudować związek idealny. Wzięli ślub, a w 2018 roku doczekali się syna. Zaś ich miłość, choć z pewnością nieco okrzepła, wciąż jest gorąca jak wulkan. Świadczą o tym zdjęcia, które Marina wrzuciła na swój Instagram. Ich rodzinna fotka zrobiona po meczu to wręcz apoteoza bliskości!

Fani nie mogą wyjść z podziwu.

  • Cudowny widok
  • Miłość
  • Kochani
  • Cudeńka
  • Jesteście najpiękniejszą rodziną na świecie
  • Golden trio
  • Najsłodziej – piszą internauci w komentarzach pod zdjęciami.

Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko się to tych zachwytów dołączyć, bo czy istnieje coś piękniejszego niż szczęśliwa rodzina?

Wojciech Szczęsny z rodziną
Wojciech Szczęsny z rodziną
Wojciech Szczęsny z synem
Wojciech Szczęsny z synem
Marina i Wojciech Szczęsny całują się w Grecji
Marina i Wojciech Szczęsny całują się w Grecji
Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny w jacuzzi na mrozie
Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny w jacuzzi na mrozie
Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny w świątecznej sesji

fot. magazyn VIVA!
Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny w świątecznej sesji fot. magazyn VIVA!
Wybrane dla Ciebie