Marianna Schreiber w kusej sukience paraduje w Europarlamencie. Internauci grzmią: "Słoma w butach i pogarda dla Europy"
Wycieczki Marianny Schreiber do Europarlamentu ciąg dalszy. Kontrowersyjna influencerka po raz kolejny wywołała w internecie burzę. Wszystko przez jej modowe decyzje, które raczej nie spotkały się z entuzjazmem internautów.
15.05.2024 19:43
W ostatnim czasie chyba nie ma takiego posta Marianny Schreiber, który nie sprowokowałby fali krytyki. Chociaż influencerka bez dwóch zdań przyciąga uwagę, nie robi tego w godny pozazdroszczenia sposób. Co rusz powoduje oburzenie nie tylko swoimi słowami, ale także ubiorem. Nie inaczej jest podczas jej wycieczki do Brukseli, gdzie odwiedziła Europarlament.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber szokuje strojem w Europarlamencie
Za modowe wybryki Schreiber ostro obrywa ze strony internautów. W Brukseli pokazała się już m.in. w wyzywającym gorsecie i kusej czarnej sukience z głębokim dekoltem. W szczególności ta druga kreacja zdaje się robić najwięcej szumu.
W odpowiedzi modelka postanowiła uderzyć w zaskakujący ton i napisać, że... na tym właśnie jej zależało:
Kilkudniową burzę wywołała moja kreacja podczas wizyty w Europarlamencie. Szczerze? Bardzo się z tego cieszę, był to mój cel.
W dalszej części swojej wypowiedzi wyjaśniła, dlaczego przybyła do Brukseli. Kontynuowała też swoje pokrętne tłumaczenie.
Do Europarlamentu przyleciałam na zaproszenie jednej z frakcji politycznych i odbyłam w nim wiele ciekawych rozmów odnośnie funkcjonowania UE oraz jej przyszłości. Głównym wnioskiem z tej wizyty jest to, że niezależnie od tego na jaką głosujesz partię polityczną, powinno się wybierać osoby, które potrafią poruszać się w kuluarach, ale przede wszystkim wyżej stawiają Polską Rację Stanu niż partyjne interesy - napisała.
Internauci nie odpuszczają Schreiber
Najnowszy post na Instagramie influencerki wcale jednak nie uspokoił jej obserwujących. Wręcz przeciwnie, osoby nastawione względem niej nieprzychylnie dostały kolejny argument, aby napisać, co myślą o słowach Schreiber. A myślą, jak się łatwo domyślić, nic dobrego.
"Ty tą kiecka i gorsetem dzień wcześniej pokazałaś, że masz wygórowane ego, słomę w butach i pogardę dla Europy i jej włodarzy", "Hipokryzja to największa wada ludzka", "Chodzi o szacunek do miejsca, sytuacji i innych", "Daj znać jak się parlamentarzystki ubierają" - wypisują internauci.
Czym zaskoczy nas następnym razem?