Marianna Schreiber tęskni za swoim byłym mężem. Przyznaje szczerze: "Czasami sobie w domu popłaczę"

Rozstanie z mężem było dla Marianny Schreiber niezwykle trudne. Szczególnie że, jak twierdzi, dowiedziała się o nim z mediów. Teraz, po kilku miesiącach zdradziła, że dalej nie jest jej łatwo, jednak dzięki całej sytuacji stała się niezależna. "Dałam radę i wiem, że mogę być niezależna" - dodaje.

Na początku marca media obiegła informacja o rozstaniu Marianny i Łukasza Schreiberów. Para zamiast rozwiązać sprawy prywatnie, to wszystkie boje toczyła w przestrzeni publicznej. Tym samym cała Polska żyła rozstaniem polityka z celebrytką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bez wątpienia Marianna Schreiber nie miała łatwo. Po rozstaniu z mężem pod jej opieką została ich córka Patrycja i od tego momentu celebrytka musi łączyć wychowanie dziecka z pracą. Jak sama przyznała w rozmowie z naszą dziennikarką, Karoliną Motylewską, bardzo bała się samotności i do dziś trudno jest jej "wyleczyć się" ze związku z mężem.

Jest to zmiana, czy dobra czy zła, ciężko mi to ocenić, bo ja cały czas cierpię z tego powodu. Średnio umiem się z tego wyleczyć, staram się żyć dalej, nie żyję życiem mojego męża, tylko swoim, ale jest mi trudno. Nawet kiedy się uśmiecham, czy wyglądam w miarę ok, to nie znaczy że w środku nie jestem smutna albo samotna. Czasami sobie w domu popłaczę, ale potem wstaję rano i idę dalej, bo wiem że muszę i tyle.

Schreiber dodała, że dzięki trudnej sytuacji w końcu poczuła niezależność i teraz wie, że poradzi sobie ze wszystkim. Dodatkowo celebrytka może liczyć na pomoc swojej mamy i dzięki temu udaje jej się łączyć pracę z wychowaniem córki.

Jestem bardzo zadowolona z tego co, się dzieje w moim życiu zawodowym i dumna, bo zostałam z dnia na dzień sama z dzieckiem i ogarnęłam to. Jest to coś, czego nigdy sobie nie wyobrażałam, bałam się tego, ale dałam radę i wiem, że mogę być niezależna. Dopiero tą niezależność poczułam jak zostałam sama, bo wiedziałam, że mogę liczyć tylko na siebie i moja mamę. - otworzyła się Marianna Schreiber.

Zobacz też: Lexy Chaplin mówi wprost o Mariannie Schreiber. "Nie lubię jej"

Choć zwykle Marianna Schreiber nie ma problemów z rozmową na każdy temat dotyczący jej życia prywatnego, to tym razem zrobiła wyjątek. Zapytana o ewentualny powrót do męża, celebrytka nie chciała udzielić odpowiedzi. Widać, że dalej jest to dla niej niezwykle drażliwy temat.

To jest trudne pytanie i nie bardzo chce na nie odpowiadać. I to nie chodzi o to, że nie jest to ani miejsce, ani czas, tylko ja nie czuję tego pytania - zakończyła celebrytka.