NewsyMarcin Tyszka: "Nie jestem aż takim pasztetem..."

Marcin Tyszka: "Nie jestem aż takim pasztetem..."

Fotografia: screen z Instagram.com
Fotografia: screen z Instagram.com
Justyna Witczak

19.09.2014 16:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fotograf o sponsorowanych ubraniach i oszczędzaniu

Marcin Tyszka jest utalentowanym fotografem i jurorem w polskiej edycji Top Model. Słynie również z ciętych wypowiedzi na temat szafiarek (zobacz: Tyszka krytykuje blogerki modowe: Puste dziewczynki!). Pracując dla światowych marek, często dostaje od nich ubrania - w ramach wdzięczności. Podkreśla jednak, żeby nie mylić go z blogerkami!

Pracuję dla najlepszych marek, które ubrania mi wypożyczają albo wysyłają w prezencie.  Nie jestem blogerką modową , która dostaje wszystko za darmo. Ja ubrania dostaję dlatego, że zrobiłem dla danej marki kampanię reklamową. To bardzo miłe, że wiele firm chce mnie ubierać. Widać nie jestem aż takim pasztetem - powiedział w rozmowie z magazynem Gwiazdy.

Marcin wyjawił też, jaki ma stosunek do oszczędzania pieniędzy.

Mam taki zwyczaj, że wolę dwa razy więcej pracować, niż myśleć o oszczędzaniu - przyznał Tyszka.
Fotografia: screen z Instagram.com
Fotografia: screen z Instagram.com