Marcin Najman wyśmiewa polskich kandydatów na Eurowizję. "A można było wygrać..."
Kiedy Marcin Najman zobaczył listę finalistów polskich preselekcji na Konkurs Eurowizji 2025, nie potrafił przejść obok tych nazwisk obojętnie. Fani przyznali mu rację.
Marcin Najman przez lata dał się poznać jako celebryta, który lubi zabierać głos w sprawach społecznie mniej i bardziej istotnych. Sportowiec nie potrafił przejść obojętnie obok listy finalistów polskich preselekcji na Eurowizję 2025. Skomentował to w swoim stylu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Justyna Steczkowska o "The voice of Poland" i programie "Twoja twarz brzmi znajomo"
Marcin Najman o polskich kandydatach na Eurowizję 2025
Wczoraj poznaliśmy 10 nazwisk, które mają szansę reprezentować Polskę na Eurowizji 2025. Jest wśród nich m.in. dobrze wszystkim znana Justyna Steczkowska, a także całe gro wykonawców, którzy dopiero wkraczają na muzyczny rynek, jak Daria Marx czy Marien. Marcin Najman nie potrafił przejść obojętnie obok tej listy. Zabrał głos na Instagramie.
I co zadowoleni? A można było to w tym roku wygrać. No ale procedury, procedury… Będziemy znowu walczyć o jak najlepszą pozycję. A Cesarz z automatu byłby na podium - napisał pięściarz, oceniając jednocześnie swoje szanse w tych zmaganiach.
Fani komentują. Przyznali rację Najmanowi
Nie od dziś wiadomo, że Marcin Najman ma wierne grono wiernych fanów, którzy kibicują mu nie tylko podczas walk. Wielbiciele pięściarza przyklasnęli mu, zgodnie twierdząc, że miałby duże szanse na Eurowizji.
W ich ironicznych wpisach możemy przeczytać: "Dla mnie najlepszy Janusz Radek", "Oszustwo. Tylko Cesarz, Edyta Górniak i Rafał Brzozowski mogą nas godnie reprezentować na arenie międzynarodowej", "Co to za ludzie?".