Tomaszewska wygryzła Kurdej-Szatan z "The Voice". Teraz nie oszczędza jej za wpis o migrantach. Nie ma litości dla postawy aktorki
Barbara Kurdej-Szatan nie ma dobrej prasy. Na początku miesiąca gwiazda dała się ponieść emocjom. Gdy obejrzała krążące w internecie nagranie z udziałem migrantów, coś w niej pękło. Rzuciła wszystkie obowiązki i od razu napisała, co myśli o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Swój wpis wypełniła przekleństwami, a pracowników Straży Granicznej nazwała "mordercami".
25.11.2021 | aktual.: 25.11.2021 15:08
Kilka godzin później Basia przeprosiła wszystkich, których uraził jej język. Usunęła osławioną publikację, a potem udzieliła dwóch wywiadów, w których przyznała się do ogromnego błędu. W rozmowie z Magdą Mołek nie ukrywała łez. Gdy padło pytanie o jej poglądy, odpowiedziała, że zawsze najważniejszy jest dla niej człowiek i nie potrafi biernie przyglądać się, gdy dzieje się komuś krzywda, szczególnie dzieciom:
Tłumaczenie Kurdej-Szatan zostało przyjęte z mieszanymi uczuciami. Część internautów puściła w niepamięć jej wpis, inni nadal wytykają rynsztokowy język. A jak całą sytuację ocenia Małgorzata Tomaszewska, która przejęła po Basi rolę gospodyni The Voice of Poland?
Małgorzata Tomaszewska komentuje wpis Barbary Kurdej-Szatan
Prezenterka TVP nie potrafi zrozumieć, dlaczego osoba z tak dużym doświadczeniem zdecydowała się na wulgarną publikację. Tomaszewska uważa, że warto dzielić się swoimi przemyśleniami na trudne tematy, ale nie w takim tonie, w jakim zrobiła to Basia:
Nowa gwiazda telewizji publicznej jest zdania, że osoby znane powinny dwa razy zastanowić się, zanim coś puszczą w obieg. Przede wszystkim z szacunku do ich publiczności:
Małgorzata zwróciła uwagę na przeprosiny Kurdej-Szatan:
Cała rozmowa poniżej.