NewsySielankę Małgorzaty Rozenek przerwały smutne wieści z Polski. Fani poruszeni: „Strasznie to przykre”

Sielankę Małgorzaty Rozenek przerwały smutne wieści z Polski. Fani poruszeni: „Strasznie to przykre”

Małgorzata Rozenek
Małgorzata Rozenek
Zuza Maciejewska
03.06.2021 16:40, aktualizacja: 03.06.2021 19:43

Małgorzata Rozenek nie tylko realizuje się zawodowo i spędza sporo czasu w pracy, ale także spełnia się w roli mamy. Wychowuje trzech synów. Najstarszy z nich, Stanisław, niedługo będzie świętować 15. urodziny. Najmłodszy, Henio, wkrótce skończy roczek. Gwiazda nie ukrywała, że by zajść w ciążę, skorzystała z pomocy metody in vitro. Wręcz przeciwnie, na ten temat otwarcie wypowiada się w mediach. Wydała też książkę, w której stara się obalać mity na ten temat:

Kilkakrotnie przeszłam procedury In vitro, i tak jak tysiące kobiet, mających problem z zajściem w ciąże, znam radość sukcesu i smutek porażki. Nie mogę dłużej milczeć. Czuję, że razem z innymi rodzicami mam obowiązek zabrać głos — promowała książkę jakiś czs temu.

Małgorzata Rozenek przekazała smutne wieści. Co na to internauci?

Rozenek regularnie działa w social mediach. W czwartek opublikowała nowy post. Poinformowała, że 2 czerwca obchodzono Światowy Dzień in vitro:

Wczoraj 2 czerwca był #światowydzieńinvitro. Dzięki tej metodzie 3-krotnie zostałam Mamą.

Dodała, że marzy o tym, by państwo wspierało obywateli i refundowało część kosztów. Wspomina, że niepłodność to choroba, której leczenie wspiera się w innych krajach:

Moim wielkim marzeniem jest by wróciły czasy, w których państwo pomaga i refunduje choć część jej kosztów. Wsparcie Państwa jest niezwykle ważne, przecież nie powinno się zostawiać swoich obywateli samych sobie. Niepłodność to choroba, której leczenie w cywilizowanym świecie jest wspierane.

Wyraziła też wdzięczność lekarzom, którzy pomogli jej spełnić marzenie o macierzyństwie:

Zawsze będę wdzięczna dr Lewandowskiemu i dr Kozioł a także Annie Wiśniewskiej że pomogli mi tak skutecznie i z szacunkiem dla trudów, przejść te drogę. Do końca życia będę Wam za to wdzięczna.

Gwiazda dołączyła też grafikę, w której przekazała smutne wieści. Wynika z niej w latach 2013 -  2016, gdy stosowano leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego przyszło na świat 22 200 dzieci. Z kolei od 20016 do 2019 roku, gdy wprowadzono program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego urodziło się 294 osób.

Internauci w komentarzach dzielą się swoimi odczuciami na ten temat:

  • Smutne te dane. Patrząc na te piękne twarze dzieciaczków, nie powinno być wątpliwości, że trzeba wspierać rodziców w walce (bo wydaje mi się, że to ciężki czas) o zostanie mamą i tatą.
  • Strasznie to przykre, że zostajemy pozostawieni sami sobie, żadnego wsparcia ze strony rządu a w dodatku tylko chora nagonka że niby in vitro jest złe.
  • To piekne a zarazem smutne. Piękne, bo jesteście wspaniałą rodzina i cudownie ze Wam i innym się udalo, a smutne ze państwo nie wspiera Nas obywateli w chęci spełnienia marzenia o dzieciach...

Uważacie, że rząd powinien wspierać pary, które decydują się na in vitro?

Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek o in vitro
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także