Małgorzata Rozenek-Majdan nie robi zakupów w DYSKONTACH. "Patrzę na cenę butów, ale nie oliwy z oliwek"
Małgorzata Rozenek-Majdan nie chodzi do dyskontów, do czego przyznała się w najnowszym wywiadzie. Wyjaśniła przy okazji, że nie sprawdza cen produktów w sklepach, bo nie ma na to czasu. – Najczęściej, jak już robię zakupy, to rozmawiam przez telefon – podkreśliła.
Małgorzata Rozenek-Majdan od jakiegoś czasu promuje w mediach swój nowy program w TVN, w którym prezentuje kulisy medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. W ramach zapowiedzi formatu "Bez kompleksów", który trafi na antenę 1 listopada, udzieliła wywiadu redakcji "Vivy!", w którym odpowiedziała na dziesiątki różnych pytań.
Zaglądała do szaf gwiazd. Skomentowała porządek u Małgorzaty Rozenek-Majdan [TYLKO U NAS]
Małgorzata Rozenek-Majdan nie robi zakupów w dyskontach. "Nie mam czasu"
Jedno z pytań dotyczyło tego, czy Małgorzatę Rozenek-Majdan można spotkać ją na zakupach w dyskoncie. Odpowiedziała przecząco, po czym wyjaśniła:
Ale nie dlatego, że mam coś przeciwko dyskontom. (...) Nie chcę, żeby to źle zabrzmiało. Po prostu realnie nie mam czasu. Bardzo lubiłam robić zakupy spożywcze i chodzić do sklepów. (...) Na co dzień tego nie robię, bo po prostu nie mam kiedy.
Reporter "Vivy!" Rafał Kowalski dopytał, czy Małgorzata Rozenek-Majdan patrzy na ceny w sklepach. Prezenterka wyznała:
Nie, bo po prostu nie zwracam na nie uwagi. Najczęściej, jak już robię zakupy, to rozmawiam przez telefon lub robię inne rzeczy przy okazji. Patrzę na cenę butów i torebek, ale nie oliwy z oliwek...
ZOBACZ TEŻ: "Perfekcyjna pani domu" uczyniła gwiazdę z Małgorzaty Rozenek. Skandale pomogły przyciągnąć widzów
Małgorzata Rozenek-Majdan została też zapytana, na czym najwięcej zarobiła. Wskazała:
Na wszystkim, tak szczerze. Szanuję swoją pracę, rynek też weryfikuje z czasem w wiarygodny sposób. Nie mam problemu z negocjowaniem stawek – ani ja, ani mój zespół, pracujemy za określone pieniądze. (...) Szanuję swoją pracę. Cieszę się, że te budżety są.