Maja Hyży wbiła subtelną szpilkę byłemu mężowi w programie TVP. "Niby..."
Maja Hyży wcześnie wyszła za mąż, o czym opowiedziała w ostatnim wydaniu "Pytania na śniadanie". W trakcie rozmowy na żywo wbiła subtelną szpilkę swojemu byłemu mężowi, Grzegorzowi Hyżemu. Zaczepna uwaga celebrytki nie uszła uwadze prowadzących.
Maja Hyży obecnie jest zaręczona z Konradem Kozakiem, z którym ma dwie córki. Wcześniej była zamężna z Grzegorzem Hyżym, za którego wyszła w 2011 roku, kiedy miała 22 lata. O dość wczesnym zamążpójściu opowiedziała w piątkowym wydaniu "Pytania na śniadanie", a w trakcie rozmowy z prowadzącymi pozwoliła sobie na dość uszczypliwy komentarz w kierunku byłego męża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Zapytaliśmy Maję Hyży o plany ślubne. Dwa lata temu się zaręczyła
Maja Hyży wcześnie wyszła za mąż. Wbiła szpilkę Grzegorzowi Hyżemu
Maja Hyży już na początku rozmowy zapewniła, że gdyby mogła cofnąć czas, to i tak "oczywiście" wyszłaby za mąż w młodym wieku. Zapewniła:
Byłam w 100 proc. świadomą kobietą, która podjęła taką decyzję. Nawet gdybym mogła zdecydować wcześniej, to podjęłabym taką samą decyzję, bo wiem, że byłam już wcześniej gotowa na zajście w ciążę, na zostanie matką i wyjście za mąż za faceta, którego poznałam. Wiek nie ma tu znaczenia, aczkolwiek dzisiejsze czasy wpływają na nas.
ZOBACZ TEŻ: Maja Hyży komentuje głośny wywiad obecnej żony swojego byłego męża. "Mam swoje przemyślenia"
Maja Hyży dodała, że z obecnym narzeczonym "nie mają ciśnienia na to, żeby się chajtać, bo są inne tematy i priorytety, za dużo spraw i pracy, do tego jeszcze są dzieci". Współprowadzący "Pytanie na śniadanie" Łukasz Nowicki w trakcie rozmowy wysnuł tezę, że niebezpieczeństwem wśród wczesnych małżeństw jest brak dojrzałości, na co piosenkarka zareagowała słowami:
Ale jeżeli nie jesteśmy świadomi na tyle, to nie podejmujemy takich decyzji. W naszym przypadku taka decyzja zaistniała – bo ja byłam świadoma, tam też ta świadomość była, niby... – ale to się rozeszło.
Łukasz Nowicki zwrócił uwagę na subtelną szpilkę, którą Maja Hyży wbiła swojemu byłemu mężowi. Celebrytka początkowo nawet chciała wyjaśnić, o co jej chodziło, ale z czasem się wycofała, mówiąc:
Była "niby", bo... no, to nie jest temat teraz...
Maja Hyży po chwili dała też do zrozumienia widzom, że choć była gotowa na ślub, to odczuła też pewną presję ze strony rodziny. Powiedziała:
Wydaje mi się, że u nas rodzina troszeczkę mocno nacisnęła.
Maja Hyży tajemniczo ujawnia w TVP: "U nas rodzina się powiększa!"
Celebrytka na koniec rozmowy przekazała enigmatyczną informację widzom TVP. Nie zdradzając szczegółów, wyznała:
U nas rodzina się powiększa! I to jest decyzja bardzo świadoma. Na tym postawię kropkę...
Skontaktowaliśmy się z Mają Hyży z prośbą o szczegóły jej niejednoznacznego wyznania w TVP, jednak piosenkarka na tę chwilę nie udzieliła nam żadnej odpowiedzi.