Magdalena Boczarska o trudach pracy na planie Sztuki kochania: "Ja płakałam i nie tylko, szły przekleństwa..."
Magdalena Boczarska to znana polska aktorka, która nie ma problemów ze scenami nagości. Udowodniła to także w filmie Sztuka kochania, w którym zagrała główną rolę, Michaliny Wisłockiej. Kobiety, która odmieniła życie seksualne Polaków.
Karolina Badziak
Rola była bardzo wymagająca. Gwiazda musiała przestać nawet trenować, by jej ciało nie było tak idealne.
Ja na potrzeby tego filmu przestałam trenować po to żeby moje ciało było bardziej obłe, bardziej kobiece, bardziej miękkie. Patrzę na to ciało trochę inaczej - wyznała w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN
W wywiadzie przyznała, że przez charakteryzację nie tylko płakała, ale także przeklinała. Na szczęście miała wsparcie.
Ja płakałam i nie tylko, szły przekleństwa. Dziewczyny próbowały mnie udobruchać jak mogły, masażami, dobrym słowem, słodyczami, ale wiedziałam, że było warto. I bardzo teraz za tym tęsknię - powiedziała Agnieszce Jastrzębskiej
Wyznała także ile czasu zajął jej powrót do formy.
Dobre 2-3 miesiące, dermatolog, kosmetyczka i parę innych rzeczy - wyznała aktorka
Wybieracie się do kina na Sztukę kochania?
Źródło: Dzień Dobry TVN / x-news.pl