Maffashion została ambasadorką laktatora. Internauta: "A miałaś nie zarabiać na dziecku". Sprytnie wybrnęła ze swojej deklaracji
Maffashion jest przykładem na to, że macierzyństwo może iść w parze z karierą. Kilka miesięcy temu powitała na świecie Bastiana, którego ojcem jest Sebastian Fabijański. Chociaż blogerka skupia się na wychowywaniu dziecka, znajduje czas, by prowadzić firmę z ubraniami, a także aktywnie działać w sieci.
Maffashion została ambasadorką laktatora
Maffashion ma konto na Instagramie, gdzie regularnie dodaje nowe posty. We wtorek pochwaliła się sesją zdjęciową, którą zrobiła w ramach kampanii reklamowej dla jednej marki. W opisie zdradziła, że nawiązała z nią współpracę i została ambasadorką laktatora. Dokładnie wytłumaczyła, dlaczego uważa ten projekt za ważny:
W dalszej części wpisu podkreśliła, że temat laktacji jest bardzo istotny dla mam. Sama poświęciła mu sporo uwagi po narodzinach Bastiana:
Fani nie pozostawili wpisu bez reakcji. Część komplementowała wygląd blogerki i jej podejście do współpracy z markami:
- Ja uważam, że to super, ze podejmujesz tego rodzaju współprace. Jesteś mamą, to zupełnie naturalne (i zwyczajnie prawdziwe), ze produkty dla mam i dzieci sie tutaj pojawiają.
- Ale przytulne zdjęcia.
- Pięknie. Bardzo dobrze, że poruszasz takie tematy i angażujesz się w takie projekty.
Nie wszystkim internautom post przypadł do gustu. Pojawiły się głosy, że gwiazda zarabia na swoim synku:
Maffashion zareagowała na te słowa. Pokusiła się o krótką odpowiedź:
To się nazywa celna riposta.