Odchudzony Tomasz Karolak i Viola Kołakowska niczym famme fatale na premierze "Listów do M. 3". Znów między nimi zaiskrzyło?
6 listopada odbyła się projekcja trzeciej części kultowej polskiej komedii romantycznej z bajkowymi świętami Bożego Narodzenia w tle. Listy do M. 3 na specjalnym, przedpremierowym pokazie ściągnęły na czerwony dywan plejadę gwiazd z warszawskiej śmietanki towarzyskiej - oni również byli ciekawi co dalej z bohaterami magicznej trylogii o miłości w rytmie kolęd. Nie zabrakło "niedawno zmartwychwstałego" Cezarego Pazury i jego pięknej żony, pojawiła się także olśniewająco biała Agnieszka Dygant, ale najwięcej spojrzeń przyciągał Tomasz Karolak i Viola Kołakowska.
06.11.2017 | aktual.: 07.11.2017 01:28
Nie sposób nie zauważyć, że Karolakowi rozstanie z Kołakowską wyszło na dobre. Aktor dużo schudł, również przez chorobę z którą się zmagał i "wziął się za siebie". Jego metamorfoza jest fantastyczna! Wyraźnie zeszczuplał, co znacznie odjęło mu lat i dodało twarzy blasku, a w kobaltowym garniturze prezentował się zabójczo. Teraz żarty fanów, że mógłby zagrać Jamesa Bonda nie są już wcale takie zabawne - Karolak jest przystojny jak nigdy! W jego stylizacji nie zabrakło też religijnego akcentu. Gwiazda Listów do M. 3 miała na ręku różaniec z Jerozolimy. Jak powszechnie wiadomo, Tomasz jest niezwykle wierzący. Może miał mu przynieść szczęście na pierwszej, publicznej projekcji filmu?
Viola z kolei postawiła na kreację w stylu famme fatale. Trudno powiedzieć czy to przez zadziorną fryzurkę "na Kleopatrę" czy wszechobecne koronki, ale aktorka wyglądała naprawdę zmysłowo i uwodzicielsko. Odważne rozcięcie sięgającej ziemi kreacji ukazywało zgrabną nogę, a spod prześwitującego materiału sukienki wyglądał "skromny" dekolt. Niezwykłym zbiegiem okoliczności jest też fakt, że paznokcie i kopertówka Violi były w kolorze... garnituru Karolaka. Stylizację uzupełnioną o czarne szpilki zgrabnie zamykał rozświetlający twarz makijaż.
Które z nich wyglądało tego dnia lepiej?