Córeczka Izy z Pszczyny napisała list do zmarłej matki. Słowa 9‑latki rozrywają serce. „Nie mogę uwierzyć, że umarłaś”
W ostatnich tygodniach głośno było o śmierci 30-letniej Izabeli w szpitalu w Pszczynie. Lekarze, choć życie kobiety było zagrożone, nie wykonali aborcji. Personel miał czekać na obumarcie płodu, co doprowadziło do tragicznych konsekwencji. Tragedia, która dotknęła Izę i jej rodzinę, wywołała falę protestów, podczas których kobiety protestowały przeciwko prawu antyaborcyjnemu.
18.11.2021 | aktual.: 18.11.2021 20:21
Demonstracje spotkały się z masowym poparciem ze strony większości polskich celebrytek i celebrytów. Wśród nich znalazła się m.in. Joanna Koroniewska. Napisała na Instagramie:
Po czym podziękowała Bogu, że wszystko działa się w czasach, zanim zapadł kontrowersyjny wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Protesty wsparli też m.in. Maja Ostaszewska, Małgorzata Rozenek, Kuba Wojewódzki, Grzegorz Hyży. Minęło już od nich wiele dni, ale nie zakończyło to sprawy.
Córeczka Izy z Pszczyny napisała list. Co się w nim znalazło?
Rodzina Izabeli cały czas przeżywa tę sytuację. Jej bliscy nie mogą sobie poradzić ze śmiercią kobiety. Dziennikarze programu Uwaga! przygotowali materiał o członkach rodziny Izabeli. Wśród bohaterów reportażu znaleźli się m.in. matka kobiety i jej mąż. Mężczyzna przekazał reporterom list do matki, który napisała ich córeczka – 9-letnia Maja. Co zakomunikowała dziewczynka?
Zdjęcie listu zostało opublikowane na Twitterze przez Martynę Jaszczołt, czyli wydawczynię TVN24.
Trzeba przyznać, że wiadomość wysłana przez dziewczynkę chwyta za serce. Aż trudno nam w tej chwili wyrazić emocje. Łączymy się w bólu z Mają i pozostałymi członkami rodziny Izabeli.