Lekceważący gest Meghan wobec Kate: "Wykonała silny pasywno-agresywny ruch". Zagraniczna prasa ujawnia kulisy
Po dwóch latach sporów i nieprzyjemnych zdarzeń Cambridge'om i Sussexom nie było łatwo stanąć twarzą w twarz, ale Kate desperacko miała nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, a oni w końcu zakopią topór wojenny.
Pomimo najlepszych intencji księżnej, sprawy nie poszły zgodnie z planem, a Harry i Meghan wrócili do USA przed zakończeniem obchodów jubileuszu. Dlaczego tak bardzo jej zależało, żeby zostali dłużej?
Księżna Kate błagała, żeby Harry został w Anglii dłużej
Kiedy Harry i jego rodzina przylecieli do Londynu pod koniec zeszłego tygodnia, Kate wiedziała, że to jest szansa, by pomóc uzdrowić relacje między braćmi i sprawić, że odzyska jednego z najbliższych przyjaciół. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z jej planem.
Podczas Trooping the Colour obserwowała z oddzielnego okna w biurze generała dywizji, jak Meghan zabawiała dzieci Tindalla i Phillips. Źródła podają, że Harry i jego żona spodziewali się cieplejszego powitania po ich przybyciu po dwóch latach nieobecności. Co ciekawe, podobno pominęli lunch po ze wszystkimi kuzynami, którzy nie pojawili się na balkonie, i ich partnerami, a który odbywał się po paradzie.
Lekceważący gest Meghan wobec Kate i spotkanie z Harrym
Kolejny dzień okazał się jeszcze bardziej stresujący dla Kate po tym, jak Harry i Meghan pokazali się podczas nabożeństwa:
Mimo że Kate tak bardzo starała się uniknąć konfrontacji, nie udało jej się spowodować, żeby Harry i Meghan zostali dłużej w Londynie. Do końca miała nadzieje, że spotka się ze szwagrem i jego dziećmi już po uroczystościach, żeby móc spędzić czas w niezobowiązujący sposób. Wiadomo jedynie, że udało jej się zamienić z nim kilka słów:
O ile Kate udało się ocieplić relacje z Harrym, William nadal pozostaje w konflikcie z młodszym bratem.