Kuba Wojewódzki nie zdał w liceum! Jego świadectwo wyglądało nieciekawie
Kuba Wojewódzki bez wątpienia jest posiadaczem jednego z najgorętszych nazwisk w polskim show-biznesie. Samozwańczy król TVN-u, dziennikarz i skandalista, którego talk-show bije rekordy popularności każdego roku, jest inspiracją dla wszystkich buntowników. Niedawno na rynku pojawiła się jego autobiografia, w której przytoczono nie tylko wiele ognistych romansów z największymi gwiazdami z show-biznesu, ale również wiele zabawnych anegdot i nieznanych do tej pory faktów z życia Wojewódzkiego. Można do nich na przykład zaliczyć to, że Kuba... powtarzał klasę w liceum.
Jak wyznał w niezwykle szczerej książce, przyszło mu zmagać się z "repetowaniem roku" już na pierwszym roku:
Trudno mi dziś znaleźć racjonalne powody, które doprowadziły do powtarzania przeze mnie klasy pierwszej liceum ogólnokształcącego. Miałem co prawda siedem ocen niedostatecznych na tak zwany koniec roku, ale po pierwsze – na świadectwie było dużo więcej przedmiotów niż te siedem, a po drugie - do prawdziwego końca roku było jeszcze wiele miesięcy. Po trzecie – większość nauczycieli to byli ludzie, który mnie nie fascynowali, wyglądali i mieli mental, jakby ich starzy stracili dziewictwo z kosmitami. A to zniechęca do nauki.
Wojewódzki tłumaczy, dlaczego nie należał do grona szkolnych orłów:
Więcej grzechów nie pamiętam. Po prostu szkoła była skocznią, a ja nie byłem jeszcze Kamilem Stochem i musiałem popracować nad formą i wyjściem z progu. I uczciwie rzecz nazywając, umożliwiono mi to przez dodatkowe kilka sezonów.
Biorąc pod uwagę obecną karierę Wojewódzkiego, a także jego popularność i zarobki, powtarzanie klasy nie miało większego znaczenia na dalszy rozwój. To powinno wnieść trochę nadziei w życie uczniów będących na bakier z nauką.