Już wiadomo, kto miał zapytać Harry'ego o kolor skóry dziecka. Tłumaczenie przekona fanów rodziny królewskiej?
Meghan Markle i książę Harry w zeszłym roku zrezygnowali z wypełniania obowiązków w rodzinie królewskiej, o czym poinformowali w oficjalnym oświadczeniu. Chociaż podkreślali w nim, że będą dzielić czas między Wielką Brytanię a Stany Zjednoczone, od ponad dwunastu miesięcy mieszkają w USA. Podjęli kilka odważnych ruchów – podpisali umowy ze Spotify oraz Netflixem, a także udzielili wywiadu Oprah Winfrey.
02.04.2021 | aktual.: 02.04.2021 13:04
Księżna przed kamerami wyznała, że ona i jej mąż w rodzinie królewskiej doświadczyli przejawów rasizmu. Jedna z bliskich osób zadała pytanie, które w ocenie Markle nie było na miejscu:
Małżonkowie na antenie nie zdradzili, kto poruszył ten wątek. Podobno, gdy światła kamer zgasły, Harry zapewnił Oprah, że nie była to ani jego babcia, ani jej mąż, książę Filip.
Pałac Buckingham nie pozostawił tego bez reakcji. W oficjalnym oświadczeniu, które wydano kilka godzin po wywiadzie, podkreślono, że te informacje są bardzo niepokojące:
Meghan Markle i książę Harry: rasizm w rodzinie królewskiej. Nowe informacje
Chociaż do tej pory oficjalnie nie ujawniono, kto zadał niewłaściwe pytanie, pisarka Lady Colin Campbell na łamach brytyjskiej prasy podzieliła się swoimi przypuszczeniami. Uważa, że prawdopodobnie padło ono z ust córki królowej Elżbiety II, księżniczki Anny. Jej zdaniem nie miała nic złego na myśli:
Publicystka dodała, że Harry był zbulwersowany, gdy ciocia udzielała im rad. Ponoć właśnie dlatego wszystkie uwagi mógł odbierać jako atak:
Na ten moment Pałac Buckingham nie skomentował tej wypowiedzi.