Księżniczka Charlotte ma dopiero 3 lata, a już przeszła do historii. Jest pierwszą… kobietą, która dokonała niemożliwego
Księżna Kate spodziewa się trzeciego dziecka i może urodzić w każdej chwili – narodziny kolejnego dziecka książęcej pary mają szczególne znaczenie dla księżniczki Charlotte. I nie mówimy tu o miłości pomiędzy rodzeństwem. Wręcz przeciwnie. Chodzi o prawo do dziedziczenia brytyjskiego tronu. Narodziny trzeciego potomka księcia Williama i księżnej Kate będą równoznaczne z przejściem małej księżniczki Charlotte do historii. Jako pierwsza kobieta w bezpośredniej linii sukcesji nie straci swojego miejsca w kolejce do tronu, i to niezależnie od tego, czy Kate urodzi chłopca czy dziewczynkę.
10.04.2018 07:00
"Twarde prawo, ale prawo" – innymi słowy, do tej pory w rodzinie królewskiej obowiązywały ścisłe zasady dotyczące dziedziczenia tronu. Jeśli królowa lub księżna powiła troje następców tronu, a tylko jedno z nich (środkowe) było dziewczynką, mała księżniczka zostawała automatycznie przesuwana w dół w linii sukcesji, rezygnując ze swojego miejsca na rzecz młodszego brata. Prawo to zostało zniesione przez zapis, nazywany Succession to the Crown Act z 2013 roku.
Jak donosi The Sun, księżniczka Charlotte będzie pierwszą kobietą, która nie utraci należytego jej miejsca w kolejce do tronu, nawet jeśli księżna Kate urodzi drugiego syna:
Co ciekawe, gdyby książę George urodził się dziewczynką, a księżniczka Charlotte chłopcem, naturalne prawa do tronu wciąż pozostawałyby w rękach pierworodnego dziecka. Do tej pory sukcesja zawsze przechodziła w ręce mężczyzny, który znajdował się w kolejce do tronu – o ile takowy istniał.
Tak tworzy się historia. Myślicie, że Charlotte kiedykolwiek sięgnie po tron?