Księżna Kate nie przepada za Meghan Markle! Wprowadza zatem radykalne zmiany na królewskim dworze!
Nie wszystko złoto, co się świeci, nie wszystko w rodzinie królewskiej jest tak idealne, jak mogłoby się wydawać. Podczas gdy poddani żyją zbliżającymi się narodzinami kolejnego następcy tronu i myślą o ślubnej ceremonii swojego ulubionego księcia, w pałacu Kensington panuje zimna wojna. Dlaczego? Jak donoszą zagraniczne media, księżna Kate wprost nie znosi Meghan Markle. Relacje między przyszłą królową Anglii, a jej przyszłą szwagierką są oziębłe, grzeczne przez konieczność i wyjątkowo formalne. Amerykanka przy poukładanej, poważnej matki dwójki dzieci, na barkach której spoczywa sporo obowiązków jest zbyt frywolna, odważna i lekkoduszna, ale to nie charakter Meghan spowodował wojnę. A przynajmniej nie bezpośrednio.
Chodzi o... bycie w centrum uwagi! Oczywistością jest, że Markle jako najświeższy, w dodatku tak egzotyczny dodatek do rodziny królewskiej wzbudza sporo sensacji, ale Kate nie liczyła, że zainteresowanie nią będzie aż tak przytłaczające. Jakby tego było mało, paparazzi wprost kochają uśmiechniętą, odważną aktorkę, która rzuca im wyzywające spojrzenia wprost do obiektywów i przez to zdobywa kolejne punkty: staje się bardziej "dostępna", nie tak odległa i wyniosła jak reszta rodziny królewskiej. Specjalistka od mowy ciała w rozmowie z Radar Online przyznała, że Meghan zbija Kate z pantałyku:
To wszystko doprowadziło do tego, że Kate nie życzy sobie by robiono jej zdjęcia z Meghan czy nawet w jej pobliżu. Ciężarna księżna ma swoje kaprysy i wszyscy skaczą jak im zagra, ale czy naprawdę musi tak być?
Myślicie, że gdy sensacja związana ze ślubem księcia Harry'ego i ciemnoskórej aktorki nieco przycichnie, żona księcia Williama odnajdzie wspólny język z Meghan?