Kate i William w ogniu krytyki. Narazili zdrowie księżniczki Charlotte
Książę William i Księżna Kate spędzają czas izolacji wraz z dziećmi w swojej wiejskiej posiadłości Ammer Hall w Norfolk. Nie znaczy to, że nie pracują i nie angażują się w ważne sprawy. Ostatnio z wielkim wyczuciem i nie łamiąc protokołu, wsparli ruch Black Lives Matter. Jednak ich wcześniejsze, wydawałoby się, że szlachetne przedsięwzięcie, spotkało się ze sporą krytyką. Chodzi o księżniczkę Charlotte, zebrali gromy, za to, że narazili jej zdrowie, a nawet życie. O co chodzi?
06.06.2020 | aktual.: 06.06.2020 23:48
Czy William i Kate narazili zdrowie Charlotte?
Księżna Kate i książę William są dumnymi rodzicami George’a, Louisa oraz Charlotte, która zdobyła serca Brytyjczyków swoją niepokorną naturą i tym, że prawie zawsze kradnie show podczas publicznych wyjść rodziny. Z okazji jej 5. urodzin w sieci pojawiły się zdjęcia, jak pomaga w roznoszeniu posiłków dla najbardziej potrzebujących, podczas izolacji spowodowanej epidemią koronawirusa. Jej rodzice pewnie się nie spodziewali, że wywołają burzę, a sprawa trafi do telewizji.
Rodzina przebywa obecnie na wsi, skąd głównie online realizują swoje zobowiązania. Zajmują się także nauczaniem starszych dzieci. To w Amner Hall w Norfolk swoje urodziny świętowała Charlotte. Z tej okazji, jak nakazuje tradycja, pojawiły się na profilu książąt jej najnowsze zdjęcia. Między innymi te, gdzie bez maski ochronnej i bez rękawiczek roznosi paczki żywnościowe potrzebującym. Internauci stwierdzili, że rodzice narazili ją na ogromne niebezpieczeństwo. Posypały się gromy.
Doszło do tego, że sprawa trafiła do brytyjskiej telewizji. Chris Ship, dziennikarz stacji Royal Rota ITV, stanął w obronie Cambridge’ów, twierdząc, że Charlotte zostawiała jedzenie przed domem, nie miała z nikim bezpośredniego kontaktu i nie podawała nikomu ręki. Jego argumenty są bardzo logiczne, ale niesmak pozostał. Kate i William sprawy nie skomentowali.