Książę Harry posunął się za daleko. Teraz pluje sobie w brodę
"Książę Harry ma świadomość, że posunął się za daleko" - głosi "The Mirror". Jego obecne postępowanie świadczy o tym, że chce naprawić swój błąd. Czy to przełom w relacjach royalsów?
02.03.2024 19:24
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę Harry od lat nie gryzie się w język, jeśli chodzi o opowieści na temat rodziny królewskiej. Jego wypowiedzi są boleśnie szczere. Teraz jednak zmienił sposób wypowiadania się o swojej rodzinie. Czy to znak, że chce naprawić relacje?
Książę Harry ugryzł się w język
Od kilku lat fani rodziny królewskiej pomstują na księcia Harry'ego, który wypowiada się w mediach nie najlepiej, jeśli chodzi o swoją rodzinę. Wywiad u Oprah Winfrey pokazał, że Sussexowie nie mają oporów w opowiadaniu historii o negatywnym wydźwięku ,a autobiografia księcia tylko to potwierdziła.
Nagle Harry zmienił sposób działania. Już nie wykorzystuje każdej okazji, byle dogryźć swojemu ojcu czy bratu. Zmianę spowodowała choroba Karola III. Gdy tylko się o niej dowiedział, młodszy syn króla przebył Atlantyk, by spotkać się z ojcem.
Wskoczyłem do samolotu i pojechałem do niego najszybciej, jak mogłem - powiedział Harry w "GMA". - Słuchaj, kocham moją rodzinę. Jestem wdzięczny za to, że mogłem wsiąść do samolotu, polecieć i zobaczyć się z nim oraz spędzić z nim czas - wyznał emocjonalnie.
Co ciekawe, nie chce już rozmawiać o szczegółach tego spotkania.
Zmiana działań księcia Harry'ego
Wiele osób miało nadzieję, że to spotkanie będzie przełomem w relacjach ojca z synem. Czy tak było, możemy się jedynie domyślać. Harry skomentował całą sprawę dość tajemniczo.
Każda choroba, każda choroba zbliża rodziny. Widzę to raz po raz i bardzo mnie to cieszy.
Tom Quinn, zajmujący się tematyką rodziny królewskiej stwierdził jednak dość przygnębiająco:
Był zraniony, że podczas swojej ostatniej wizyty mógł spędzić z ojcem tylko 30 minut i że urzędnicy jasno dali do zrozumienia, że tak naprawdę nie jest kimś ważnym.
Zdaniem Quinna książę Harry zrozumiał, że w swoich działaniach posunął się nieco zbyt daleko. Dawny Sussex opowiadałby o każdym szczególe spotkania z ojcem. Nowy stwierdził krótko:
To pozostaje między mną a nim.
Książę bardzo ostrożnie wypowiada się na temat choroby swojego ojca i rodziny królewskiej i waży słowa. Być może ojciec kategorycznie zabronił mu o tym mówić, a może sam zrozumiał, że nie gra tu pierwszych skrzypiec. Czy będzie to pierwszy krok do zbudowania na nowo relacji w rodzinie królewskiej? Przekonamy się w ciągu najbliższych miesięcy.