Wielka epidemia w polskiej kadrze przed meczem z Łotwą! Gwiazdy reprezentacji zostały powalone chorobą! Wśród nich Krzysztof Piątek!
Przed niedzielnym meczem z Łotwą selekcjoner polskich kadrowiczów ma wielki problem z podaniem składu. Powodem jest bowiem epidemia grypy, która powaliła już ośmiu polskich zawodników.
Polscy piłkarze w czwartek rozbudzili oczekiwania kibiców wygrywając z najgroźniejszym rywalem z grupy - Austrią 1-0. Zwycięskiego gola strzelił fenomenalny Krzysztof Piątek, który jest obecnie jednym z najskuteczniejszych napastników AC Milan. Przed kadrowiczami kolejny mecz już w niedziele, tym razem na stadionie Narodowym w Warszawie Polacy zmierzą się z Łotwą. Niestety dla kibiców nie mamy dobrych wiadomości. Okazuje się bowiem, że polskich piłkarzy dopadła epidemia grypy. Aż ośmiu zawodników jest przeziębionych!
Selekcjoner polskiej reprezentacji Jerzy Brzęczek takie smutne informacje przekazał podczas konferencji przed niedzielnym spotkaniem z Łotwą.
Ośmiu zawodników jest przeziębionych, Jan Bednarek i Bartosz Bereszyński tak bardzo, że nie mogli trenować. Mamy w zespole małą epidemię - przyznał Brzęczek
Okazuje się, chory jest także as naszej drużyny Krzysztof Piątek, Mateusza Klich oraz Wojciech Szczęsny, jednak wymienieni sportowcy mimo choroby odbyli sobotni trening.
Dolegliwości Polaków wiążą się przede wszystkim z bólem gardła.
Pierwszym, którego dopadły takie problemy - jeszcze przed meczem z Austrią - był Arkadiusz Milik. Być może w hotelu w Wiedniu coś działo się z klimatyzacją, ponieważ wielu zawodników miało takie same objawy. Nasz sztab medyczny pracuje na pełnych obrotach, aby wirus nie rozpowszechniał się dalej. Mam nadzieję, że wszyscy będą gotowi na mecz. To, ilu zawodników będzie zdrowych, zdecyduje, w jakim ustawieniu wyjdziemy. - wyjaśnia trener
Choć Łotwa nie jest groźnym przeciwnikiem Brzęczek przewiduje, że to będzie trudny mecz.
Łotysze zagrali pod wodzą nowego trenera i nie mieli zbyt dużo czasu na przygotowania. Patrząc na ich kadrę, to są w niej zawodnicy, którzy występują w Polsce lub kiedyś występowali. Także gra w naszym kraju to dla nich dodatkowe wyzwanie - wyjaśnił selekcjoner.
Trener polskich piłkarzy obiecuje jednak, że zrobi wszystko, aby zadowolić kibiców dobrym wynikiem. Zapewnia determinację i zaangażowanie.
Zdajemy sobie sprawę, że tylko maksymalne zaangażowanie, koncentracja i determinacja pozwolą nam wywalczyć trzy punkty. Zdecydowanie nie będzie to lekkie spotkanie. Przygotowujemy się na ciężką walkę. Gramy na własnym stadionie, przystąpimy do meczu w roli faworyta. Priorytetem są dla nas trzy punkty - zapowiedział Brzęczek.
Początek meczu Polska - Łotwa w niedzielę o godzinie 20.45.