Krzysztof Krawczyk junior uczcił pamięć ojca w jego 75. urodziny. Internauci wzruszeni do łez
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia. Muzyk przez kilka dni przebywał w szpitalu, po czym w lepszym stanie wrócił do domu. Zaledwie po dwóch dniach jego żona Ewa znowu wezwała pogotowie. Tym razem nie udało się go uratować. Informacja o jego śmierci wstrząsnęła nie tylko najbliższą rodziną, ale także liczną rzeszą fanów, którzy na długo pogrążyli się w żałobie. Tego dnia sieć zalała fala kondolencji i pięknych wspomnień związanych z gwiazdą estrady.
08.09.2021 | aktual.: 08.09.2021 14:24
Muzyk od czterech dekad dzielił życie z ukochaną Ewą. Z pierwszą żoną, Haliną Żytkowiak, doczekał się syna – Krzysztofa juniora. Chociaż chłopiec po rozwodzie rodziców pozostał pod opieką wokalisty, to w dorosłym życiu ich relacje nie układały się najlepiej. Mieli znikomy kontakt, głównie ze względu na nie najlepszą relację juniora z macochą. Nie był w stanie zaakceptować innej kobiety u boku ojca.
Jak syn Krzysztofa Krawczyka uczcił 75. urodziny ojca?
Pamięć o Krzysztofie Krawczyku nadal jest żywa. Od jego śmierci minęło zaledwie pół roku, a w tym czasie odbyło się już kilka koncertów, podczas których inni artyści wykonywali jego największe przeboje. Chociaż Igor pod koniec życia ojca nie miał z nim kontaktu przez wiele miesięcy, to również stara się pielęgnować pamięć o swoim tacie. Wielokrotnie można go było spotkać na ulicach Łodzi, gdy wykonywał piosenki artysty.
W rocznicę jego 75. urodzin również zachwycił fanów serią pięknych niepublikowanych wcześniej zdjęć. Znalazły się tu także archiwalne kadry z początków kariery Krzysztofa Krawczyka. Jest też nagranie, na którym śpiewa piosenkę ojca – Za tobą pójdę jak na bal.
https://www.facebook.com/igor.krawczyk.1420/posts/851572752398903
Internauci natychmiast zareagowali na post 47-latka. Pochwalili go za wykonanie piosenki ojca, a wielu z nich dopingowało go też w dalszej karierze i rozwijaniu muzycznej pasji:
Ciepłych słów pod postem nadal przybywa, a internauci licznymi wpisami pod postem dali znać, że nadal pamiętają o zmarłym artyście.