Krzysztof Cugowski wyraził się jasno. Ocenił Perfect bez Grzegorza Markowskiego
Perfect powraca do występów na scenie, ale nie w takim wydaniu, jakiego życzyła sobie większość fanów. Zespół będzie grał bez Grzegorza Markowskiego na wokalu. Sytuację skomentował dosadnie Krzysztof Cugowski.
25.07.2024 | aktual.: 26.07.2024 07:17
Nie tego spodziewali się fani Perfectu. Grupa wraca na scenę w odświeżonym składzie jako Perfect Gold, w gronie muzyków próżno jednak szukać Grzegorza Markowskiego, najbardziej ikonicznego członka zespołu. Sytuacja doczekała się wielu komentarzy nie tylko ze strony rozzłoszczonych fanów, ale także doświadczonych muzyków. Uwagami podzielił się m.in. Krzysztof Cugowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cugowski bezlitośnie o reaktywowanym Perfect
W rozmowie z portalem ShowNews lider Budki Suflera powiedział, że reaktywowanie jego własnego zespołu wcale nie było dobrym pomysłem. Zauważył jednak, że jest to częsta praktyka, a z oryginalnych składów na ogół nie zostaje wielu muzyków.
Reaktywowanie Budki Suflera to był fatalny pomysł, ale po kraju jeździ przecież zespół Czerwone Gitary, gdzie z oryginalnego składu gra tak naprawdę jeden członek zespołu - wyznał.
W dalszej części wypowiedzi podkreślił, że uważa za "słabe i przykre" to, jak dużo reaktywowanych zespołów żeruje na nazwie i dawnej popularności:
Jeżdżą dwie grupy De Mono i dwa zespoły Kombi. To nie jest polski wymysł, bo zapraszane jest też na koncerty Boney M. Ludzie chcą zarabiać jakieś pieniądze, wykorzystują prawa do nazwy i to jest słabe i przykre.
Cugowski: "Perfect bez Grzesia Markowskiego..."
Krzysztof Cugowski raczej nie wróży dobrej przyszłości projektowi. Bez Grzegorza Markowskiego, jak prawi muzyk, nie jest to to samo doświadczenie. Na powrót raczej nie ma co liczyć, bo były wokalista Perfect zdaje się mocno trwać przy emeryturze.
Zespół Perfect bez Grzesia Markowskiego to dla mnie dziwne trochę - skonkludował.
Jednocześnie poradził muzykom, by założyli własny zespół.