Krystyna Pawłowicz frapuje tajemniczym wpisem. Cenzura na nic się nie zdała
Nie cichną głosy po poniedziałkowym posiedzeniu w Sejmie, które biło rekordy popularności pod kątem oglądalności. Utworzony przez Mateusza Morawieckiego nie rząd nie przetrwał próby czasu i większością głosów został odrzucony. Nowym premierem Polski został Donald Tusk. Krystyna Pawłowicz, jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Prawa i Sprawiedliwości, nie kryła olbrzymiej złości.
12.12.2023 10:35
Krystyna Pawłowicz grzmi na X
Na profilu na platformie X (dawniej Twitter) posłanki pojawił się tajemniczy, zaszyfrowany wpis. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że Pawłowicz niemal całą swoją wypowiedź skonstruowała z przekleństw. Jak jednak później wyjaśniła, żaden wulgaryzm nie pojawia się w jej tajemniczej wiadomości.
Internauci byli przekonani jednak, że całość jest krytyką nowego, klarującego się dopiero rządu. Zastanawiające było użycie flagi polskiej i niemieckiej, uwagę zwróciła również pojawiająca się w tekście emotka klauna.
Wiadomość posłanki rozszyfrowana
Cały Internet z miejsca ruszył do odszyfrowywania zakodowanej przez polityczkę wiadomości. Na Instagramie popularnego bloga Make Life Harder zaczęły pojawiać się sugestie dotyczące faktycznej treści wpisu.
Proces odkodowywania napisanego przez Pawłowicz tekstu w końcu zakończył się, po kilku próbach, pomyślnie. Oto, co udało się wyłuskać z ocenzurowanej wypowiedzi:
Wpadlibyście na to?