NewsyKindze Rusin puściły emocje. Na Strajku Kobiet była świadkiem skandalicznych scen. Wszystko pokazała w sieci

Kindze Rusin puściły emocje. Na Strajku Kobiet była świadkiem skandalicznych scen. Wszystko pokazała w sieci

Kinga Rusin
Kinga Rusin
Zuza Maciejewska
30.11.2020 11:00, aktualizacja: 30.11.2020 12:28

Kinga Rusin poprowadziła pierwszy odcinek Dzień Dobry TVN. Od tego momentu ze śniadaniówką była związana przez piętnaście lat. W tym roku postanowiła zakończyć tę współpracę, o czym poinformowała w oficjalnym oświadczeniu. Ujawniła też, że być może wróci do telewizji. Chciałaby się zająć poważnymi tematami:

Z pewnością chciałabym prowadzić program ostrzejszy, bardziej kontrowersyjny. Realizacja moich konkretnych wizji nie jest łatwa. Rozmowy trwają. Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty.

Kinga Rusin apeluje do policji. Na co zwraca uwagę?

Chociaż nie wiadomo, czy i kiedy Kinga Rusin powróci z nowym programem, pewne jest za to, że na swoim Instagramie zabiera głos w ważnych sprawach. To właśnie tam wspiera kobiety w walce o swoje prawa, a także skomentowała zatrzymanie przez policjantów fotoreporterki Agaty Grzybowskiej.

Kinga nowy post dodała w poniedziałek. Zamaskowana gwiazda wybrała się na Strajk Kobiet, była świadkiem skandalicznych scen. W swoim wpisie apeluje więc do policjantów. Prosi, by nie wykonywali rozkazów, które będą niemoralne. Namawia też, by przestali nadużywać swoich uprawnień:

Policja nie może służyć złu! Apeluję szczególnie o podjęcie odpowiednich działań do Związku Zawodowego Policjantów (NSZZP), reprezentującego środowisko policjantów i ich godne imię — podkreślała na Instagramie.

Kinga zadaje mnóstwo pytań, które mają skłonić mundurowych do refleksji:

Policjanci i policjantki, czy do takiej służby szliście? Czy zobowiązaliście się do pałowania kobiet desperacko walczących o swoje prawa? Czy kazali Wam używać gazu (z kilkunastu centymetrów!) na drobne posłanki pokazujące legitymacje i upominające się o szacunek dla ich immunitetów? Czy w zakres obowiązków od początku mieliście wpisane zatrzymania fotoreporterek robiących zdjęcia na manifestacjach, a więc wykonujących swoją powinność? Czy zgadzaliście się robić „kotły” i doprowadzać do niebezpiecznej paniki wśród pokojowo manifestujących? Czy przysięgaliście wyciągać z pokojowych protestów młode dziewczyny i siłą wpychać je do radiowozów, obrażać, lżyć, zastraszać, kierować wnioski o ukaranie? Czy byliście od początku świadomi, że będziecie musieli zatrzymywać nieletnich i nachodzić w domach ich rodziców, bo popierają zgodne z konstytucją i demokracją działania na rzecz praw kobiet do ich samostanowienia?

Gwiazda w dalszej części wpisu podkreśla, że nie zamierza milczeć. Jest dziennikarką i dlatego reaguje:

To są pytania, które jako dziennikarze musimy Wam zadawać. W ostatnich latach szczególnie jaskrawo widać też, że nie możemy tylko i wyłącznie relacjonować wydarzeń, gdy dzieje się zło. Mamy społeczny obowiązek mocno nazywać rzeczy po imieniu i wyraźnie przeciwstawić się ZŁU.

Kinga Rusin dodaje, że policjanci przekraczają kolejne granice. Stają się stroną konfliktu, nie są bezstronnymi stróżami prawa. Wie jednak, że niektórzy zachowują się tak, bo boją się o swoją przyszłość:

Nie powinniście być zostawieni z moralnymi dylematami sami! Od tego macie związki zawodowe! Społeczeństwo Was poprze! Długie lata polska Policja pracowała na społeczne zaufanie, które właśnie szybko traci.

Małgorzata Trzaskowska została zatrzymana przez policję

Kinga Rusin umieściła swój apel tuż po tym, jak w sobotni wieczór Polki i Polacy wyszli na ulicę. W dniu, w którym minęły dokładnie 102 lata od momentu, w którym kobiety w naszym kraju uzyskały prawa wyborcze, sprzeciwiali się w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczenie aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracającego upośledzenia płodu jest niezgodne z Konstytucją RP.

W sobotniej demonstracji wzięło udział tysiące pań, część z nich została zatrzymana przez policję. Wśród nich była też m.in. Małgorzata Trzaskowska, która o wszystkim poinformowała w sieci.

Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Kinga Rusin zaapelowała do policjantów
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także