Magdalena Środa zrugała Kingę Dudę, nie przebierała w słowach. Nie obyło się bez publicznych przeprosin
Kinga Duda wyjechała do Londynu, gdzie przez kilka miesięcy odbywała staż w jednej z prestiżowych kancelarii prawnych. Chociaż na świecie wybuchła pandemia koronawirusa, córka prezydenta nadal skrupulatnie wypełniała swoje obowiązki. Do Polski wróciła dopiero tuż przed końcem drugiej tury wyborów prezydenckich.
23.09.2020 | aktual.: 23.09.2020 10:42
Kinga Duda społecznym doradcą prezydenta. Magdalena Środa komentuje
Gdy ogłoszono sondażowe wyniki, Kinga chwyciła za mikrofon i zwróciła się do wszystkich słuchaczy. Później pojawiła się na zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy. Córka prezydenta długo nie narzekała na brak zajęć — w sierpniu została społecznym doradcą swojego taty. Chociaż za swoją funkcję nie pobiera wynagrodzenia, nominacja na to stanowisko wywołała niemałe zamieszanie.
Na ten temat wypowiedziała się m.in. Magdalena Środa, która napisała post na Facebooku. Podkreślała, że ten wybór jest niepojęty. Jej zdaniem doszło w tym przypadku do nepotyzmu:
https://www.facebook.com/Magdalena.Sroda/posts/3176331692402696
Magdalena Środa przeprasza Kingę Dudę
Środa do swojego wpisu odniosła się w rozmowie z Wirtualną Polską. Powiedziała, że absurdalnym jest zarzucanie jej, że jest niechętna Dudzie, bo jest ładną kobietą:
W tej samej rozmowie Magda przeprosiła za to, że nazwała córkę prezydenta "uroczą, acz nierozgarnięta". Tłumaczyła, że bycie nierozgarniętym jest domeną młodych ludzi. Dodała, że nie miała złych intencji używając tego sformułowania:
Uważacie, że wypowiedź Środy na temat nowej roli Kingi była zbyt mocna? A może w Waszej ocenie idealnie trafiła w punkt?