NewsyKaty Perry i Orlando Bloom rozstali się na rok. Piosenkarka wspomina, że to "uratowało jej życie"

Katy Perry i Orlando Bloom rozstali się na rok. Piosenkarka wspomina, że to "uratowało jej życie"

Katy Perry i Orlando Bloom tworzą jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w Hollywood. Okazuje się jednak, że początki ich związku były pełne wzlotów i upadków, o czym piosenkarka opowiedziała w najnowszym wywiadzie.

Katy Perry i Orlando Bloom.
Katy Perry i Orlando Bloom.
Źródło zdjęć: © ONS, TikTok | photoshot

07.09.2024 07:00

Związek Katy Perry i Orlanda Blooma rozpoczął się w 2016 roku. Para po raz pierwszy została zauważona razem podczas imprezy po rozdaniu Złotych Globów. Już wtedy między nimi iskrzyło, ale publicznie zaczęli pokazywać się razem dopiero kilka miesięcy później. Ostatecznie potwierdzili swój związek w marcu tego samego roku, kiedy to fotoreporterzy przyłapali ich na wspólnych wakacjach na Hawajach.

Na przestrzeni lat w związku pary pojawiały się kryzysy, jednak ani piosenkarka, ani aktor nie mówią zbyt otwarcie o życiu prywatnym. Teraz Katy Perry zrobiła drobny wyjątek. Artystka była gościem podcastu "Call Her Daddy", w którym zdradziła, że rozstała się z Orlandem Bloomem na rok na początku ich związku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Katy Perry i Orlando Bloom rozstali się na początku związku

W rozmowie z Alex Cooper 39-letnia gwiazda opowiedziała o tym, co doprowadziło do rozstania pary w 2017 roku. Piosenkarka wyjaśniła, że trudno jej było zaangażować się w jakąkolwiek relacje, ponieważ była tuż po bolesnym rozstaniu. "Nie byliśmy tak naprawdę w tym od samego początku" – wyjaśniła w podcaście "Call Her Daddy". "To znaczy on w pewnym sensie był, bo miał za sobą długi okres celibatu i wiedział, jakie ma intencje".

Ja dopiero co wyszłam z jednego związku i pomyślałam: "Nie dam rady. Muszę popływać w innym stawie", mimo że miałam przed sobą jeszcze sporo prawdziwej pracy – dodała.

Katy Perry zdradza, co doprowadziło do rozstania z Orlandem Bloomem

Niedługo po tym, jak para zaczęła się spotykać, aktor udał się do Instytutu Hoffmana w Kalifornii. Katy Perry wyjaśniła, że jest to placówka, która "pomaga zmieniać wszystkie złe nawyki i ścieżki neuronowe poprzez różne aktywności fizyczne".

Po powrocie 47-letni Orlando Bloom "nie grał już w kotka i myszkę". "Pomyślałam, że to jest w takim razie nudne i idę dalej" – dodała i wyjaśniła, że "była przyzwyczajona do przepychanek" w związkach, które skutkowały "wyrzutem dopaminy". Gwiazda zdecydowała się jednak pójść śladami aktora i wzięła udział w terapii w Instytucie Hoffmana.

Miałam naprawdę ciężki rok. Kiedy byliśmy w separacji zdecydowałam się w końcu pójść do Instytutu Hoffmana. Dostałam narzędzia i mówiłam tym samym językiem, co on [Orlando Bloom - przyp. red.], a to zmieniło moje życie – wyznała.

"To uratowało mi życie. Bez tego byłabym martwa. Nie byłoby mnie na tej planecie bez całego procesu i medytacji" – zdradziła Katy Perry. Artystka dodała również, że to ona zainicjowała ponowny kontakt. W 2020 roku para doczekała się pierwszego dziecka, córki Daisy.

Wybrane dla Ciebie