Burza wokół nowej "Pasji" z Kasią Smutniak. Kuba Wojewódzki OBŚMIAŁ Mela Gibsona
Kasia Smutniak zagra Maryję w "Pasji 2", którą nakręci Mel Gibson. Obsadzenie aktorki w roli matki Jezusa obruszyła część Polaków, którzy wytknęli jej lewicowe poglądy. Teraz swoje trzy grosze do sprawy dorzucił Kuba Wojewódzki, który w swoim stylu skomentował aferę.
Mel Gibson rozpoczął zdjęcia do filmu "The Resurrection of the Christ" (pol. Zmartwychwstanie Chrystusa), kontynuacji jego kultowej "Pasji" z 2004 roku. Główną rolę żeńską powierzył Kasi Smutniak, co wzbudziło część internautów, którzy wytknęli aktorce wsparcie Strajku Kobiet w 2020 roku. Wokół protestów nie przeszedł obojętnie Kuba Wojewódzki, który od lat komentuje doniesienia z życia polskich gwiazd.
TYLKO U NAS: Czy powstanie film o Katarzynie Nosowskiej? Artystka komentuje
Kasia Smutniak zagra Maryję w "Pasji 2". Kuba Wojewódzki obśmiał Mela Gibsona
Prezenter TVN poświęcił burzy wokół filmu fragment swojego felietonu dla "Polityki". Pisząc o wrzawie, jaką wywołał angaż polskiej aktorki, napisał:
Obsadzenie Kasi Smutniak w roli Maryi w "Pasji 2" Mela Gibsona spotkało się ze sprzeciwem prawicowej części naszego społeczeństwa. Nie dziwię się. Gibson skończył się na "Uciekających kurczakach".
Afera o rolę Kasi Smutniak w "Pasji 2"
Tuż po ogłoszeniu obsady "Zmartwychwstania Chrystusa" sieć zalały wpisy oburzonych internautów, którzy wytknęli Kasi Smutniak zaangażowanie w Strajk Kobiet, czyli ogólnopolskie protesty związane z zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Polsce. Aktorka wówczas wrzuciła do sieci zdjęcie, na którym pokazuje środkowy palec, a na twarzy ma wypisane manifestacyjne hasła, np. "Prawo człowieka", "To jest wojna!", "Prawo do aborcji", "Wyrok na kobiety" czy "Moje ciało".
Wśród wpisów na portalu X pojawiają się głosy wielu oburzonych internautów. Napisali:
Czy naprawdę chciałby pan, aby Kasia Smutniak zagrała Maryję, matkę Jezusa? (...) Jeśli zagra tę rolę, ponad połowa Polaków nie obejrzy pańskiego filmu.
Smutniak nie powinna grać tej roli, mimo swojej urody i talentu. Ktoś, kto nie ma szacunku do wartości chrześcijańskich i nie rozumie wagi przekazu, nie udźwignie duchowego znaczenia Maryi, nawet jeśli zagra ją perfekcyjnie technicznie.
Nie jestem pewien, czy agresywne, feministyczne, prodzieciobójcze aktywistki, takie jak pani Smutniak, powinny grać w chrześcijańskich filmach. Może trzeba coś z tym zrobić?
Czy ktoś o tak lewicowych poglądach i zwolenniku aborcji powinien zagrać tę rolę? (...) Jeśli naprawdę zagra tę rolę, ponad połowa Polaków i chrześcijan na całym świecie nie obejrzy tego filmu.
Naprawdę Katarzyna Smutniak ma zagrać Maryję – Matkę Boga, która patrzyła na śmierć swojego dziecka? Atakujący wyznawców Boga, którego uczniowie byli uczestnikami tamtych wydarzeń, a teraz m.in. będą jednymi z bohaterów wydarzeń dotyczących Zmartwychwstania. Być może producenci i sam reżyser nie wie, kim jest kobieta mająca grać Maryję. Chyba, że ma to być nie kontynuacja "Pasji", ale już zwykła, hollywoodzka produkcja – wtedy taka obsada nie dziwi. Jeśli jednak ma to być coś więcej, nie powinno być w niej miejsca dla takich osób.