Kasia Moś popłakała się na wizji: "Było parę miejsc, gdzie powinnam zaśpiewać lepiej"
Kasia Moś jest od kilku dni najchętniej rozchwytywaną gwiazdą w Polsce. Wszystko dlatego, że będzie reprezentować nasz kraj na Eurowizji 2017 w Kijowie.
Kasia Moś popłakała się na wizjiMilena Majek
Kasia przed występem na scenie preselekcji do Eurowizji 2017 miała nieco obaw.
Mam nadzieję, że dobrze zaśpiewam, bo takie śpiewanie jednej piosenki jest bardzo stresujące. Lepiej zaśpiewać cały koncert, niż jedną piosenkę i pokazać wszystkie emocje w trzy minuty - mówiła
Na antenie TVP 2 w programie Pytanie na śniadanie nie mogła powstrzymać łez.
Ja śpiewam tyle lat i nawet teraz się wzruszam
Kasia przyznała, że śpiewa już od ponad dziesięciu lat. Wciąż jednak sprawia jej to sporo radości.
Śpiewanie jest moją wielką pasją. Ja to robię 11 czy 12 lat i tak naprawdę bardzo nam zależy na tym, by grać jak najwięcej koncertów i pokazywanie się na takiej scenie jest dla nas bardzo ważne. Mam na myśli cały swój zespół, za który czuję się odpowiedzialna
A czy uda jej się wygrać Eurowizję? Będzie miała mocną konkurencję...
Ja w tę piosenkę włożyłam bardzo dużo serca razem z tymi panami, którzy ze mną tę piosenkę tworzyli i mam nadzieję, że uda się te emocje przekazać jak najlepiej. Obiecuję, że nie spocznę na laurach i będę pracować nad tym, aby ten występ był jeszcze lepszy. Ja tego jeszcze nie słuchałam, bo chyba emocjonalnie nie jestem jeszcze gotowa. Gdzieś tam wydaje mi się, że było parę miejsc, gdzie powinnam zaśpiewać lepiej. Ja mam duże wymagania i bardzo krytycznie podchodzę do siebie, także będę starała się, by było to jeszcze lepsze. Moim zdaniem ludzie wyczuwają autentyzm i prawdę
A co Wy sądzicie? Wygra Eurowizję 2017?
