NewsyKasia Moś o problemach zdrowotnych przed porodem. Zdradziła szczegóły

Kasia Moś o problemach zdrowotnych przed porodem. Zdradziła szczegóły

Kasia Moś za kilka miesięcy urodzi swoje pierwsze dziecko. Piosenkarka w najnowszym wywiadzie opowiedziała o przygotowaniach do porodu. "Niewykluczone, że ze względów medycznych będę zmuszona do rodzenia przez cesarskie cięcie" – wyżaliła się w "halo tu polsat".

Kasia Moś
Kasia Moś
Źródło zdjęć: © KAPIF

Kasia Moś pod koniec listopada ogłosiła, że jest w ciąży. Od tamtej pory chętnie opowiada o swoim błogosławionym stanie w wywiadach, a oczekiwanie na poród było powodem jej ostatniej wizyty w "halo tu polsat". Podczas rozmowy z Maciejem RockiemAgnieszką Hyży opowiedziała o przygotowaniach do przyjścia jej syna na świat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Ola Żuraw urodziła "tęczowe dziecko". "Nigdy nie zapomnimy o tej sytuacji"

Kasia Moś chce rodzić w wodzie. Może być z tym problem

Kasia Moś na początku rozmowy odniosła się do tego, jak obecnie się czuje. Przyznała, że miewa huśtawki nastrojów i czasem musi sobie popłakać. Powiedziała:

Przez całą ciążę czuję się fantastycznie. W czasie pierwszego trymestru byłam bardziej nerwowa. Dwa dni temu miałam lekkie załamanie emocjonalne i wydaje mi się, że to było też związane jednak z hormonami, więc popłakałam sobie prawie cały dzień, ale to było bardzo oczyszczające – polecam każdemu!

Kasia Moś została zapytana o imię, jakie chciałaby nadać dziecku. Nie ujawniła szczegółów, ale zdradziła, jak pieszczotliwie zwraca się do płodu:

Imię jeszcze nie jest wybrane, dlatego, że zdecydowanie więcej jest ładnych imion żeńskich niż męskich. Jest bardzo krótka lista, na razie mogę zdradzić, że mówimy do niego Fryndzel.

Kasia Moś chce mieć poród do wody. Może to być niemożliwe przez jej kłopoty zdrowotne

Piosenkarka zdradziła też, że planuje rodzić w szpitalu, a obecnie rozmyśla nad sposobem wydania dziecka na świat. Kasia Moś chciałaby rodzić w wodzie, ale na przeszkodzie mogą stanąć problemy zdrowotne, z którymi się mierzy. Wyjaśniła:

Mam problemy z tętnicami, więc niewykluczone, że ze względów medycznych będę zmuszona do rodzenia przez cesarskie cięcie. Ale mam jeszcze chwilę na zastanowienie się.

Kasia Moś na koniec rozmowy wyznała, że chciałaby, by w porodzie towarzyszył jej partner, neurochirurg Łukasz Grabarczyk. Wskazała:

Łukasz będzie na pewno ze mną, nie wyobrażam sobie innej opcji. Gdyby nie to, że mój ojciec i mama pewnie by natychmiast zemdleli, to też chciałabym ich mieć ze sobą. Na pewno będziemy razem, bo jesteśmy bardzo szczęśliwi chcemy ten moment przeżyć razem, a poza tym będę się czuła bezpieczniej i po domowemu.

Życiorys Łukasza Grabarczyka od kilku tygodni budzi spore poruszenie w sieci. Chłopak Kasi Moś – zgodnie z ustaleniami dziennikarzy WP – miał zmyślić historię o pracy w szpitalu wojskowym w Ukrainie i okłamywać najbliższe mu kobiety, a prokuratura wciąż bada, czy nie naraził dwóch pacjentów na utratę zdrowia.

Łukasz Grabarczyk i Kasia Moś
Łukasz Grabarczyk i Kasia Moś© KAPIF | KAPIF.pl

To kolejny raz, kiedy Kasia Moś pojawia się w "halo tu polsat", by opowiedzieć o swojej ciąży i przygotowaniach do porodu. W programie gościła też na początku grudnia i wówczas wskazała, że nie zamierza rezygnować z pracy, będąc w ciąży. Powiedziała:

Czuję się bardzo dobrze. Też taki, mam wrażenie, etos pracy odziedziczyłam po moim tacie. Kocham moją pracę i nie chcę zwalniać tempa. Mam nadzieję, że zdrowie mi pozwoli, aby rzeczywiście pracować prawie do ostatniego dnia i potem też wrócić szybko.
Kasia Moś
Kasia Moś© KAPIF | KAPIF.pl

Wybrane dla Ciebie