NewsyKarol "absolutnie wściekły" na Harry'ego. Książę znowu podpadł rodzinie królewskiej

Karol "absolutnie wściekły" na Harry'ego. Książę znowu podpadł rodzinie królewskiej

Król Karol wściekły na księcia Harry'ego? (fot. Getty Images)
Król Karol wściekły na księcia Harry'ego? (fot. Getty Images)
Źródło zdjęć: © Getty Images

18.05.2024 21:08, aktual.: 18.05.2024 21:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Poważny problem na linii król Karol - książę Harry? Po ostatniej wizycie młodszego syna w Wielkiej Brytanii monarcha wcale nie wydaje się spokojniejszy. Mało tego, zdaniem eksperta sytuacja mogła ulec pogorszeniu.

Nie cichną plotki po ostatniej wizycie księcia Harry'ego w ojczyźnie. Młodszy z synów króla Karola przyleciał ze Stanów Zjednoczonych, aby świętować 10 lat Invictus Games. Nie dał rady jednak spotkać się ze swoim chorym ojcem, czego powodem miały być różnice w grafikach obu panów. Okazuje się jednak, że sprawa może mieć drugie dno.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Król Karol "wściekły" na Harry'ego

Według często cytowanego eksperta od spraw royalsów, Toma Quinna, powody braku zgody pomiędzy Karolem a Harrym w kwestii spotkania wcale nie muszą być obowiązki. Jak wytłumaczył w rozmowie z The Mirror, król jest najpewniej wściekły na swojego syna przez to, że ten nie dostrzega konsekwencji swoich akcji.

Brat Williama znany jest ze swojego długiego języka jeśli chodzi o sprawy rodziny królewskiej. Niejednokrotnie krytykował poczynania swoich krewnych, a także publicznie wyciągał brudy z przeszłości.

Karol jest absolutnie wściekły na Harry'ego za to, że jego syn nie dostrzega, jak mnóstwo szkód narobił - stwierdził Quinn.

Harry nie naprawi już relacji z rodziną?

To budzi pytania o to, jaki charakter mogą mieć kontakty Harry'ego z rodziną w przyszłości. Jak podkreśla ekspert, od lat jego problemem jest naiwność. Jeśli nadal nie będzie zauważał, ile złego wyrządziły jego działania, może nigdy nie naprawić swoich relacji z bliskimi.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także