Od tej strony Barbary Kurdej-Szatan nie znaliście. Julia Wróblewska opowiedziała jak zachowuje się na planie "M jak miłość" [WIDEO]
Julia Wróblewska i Barbara Kurdej-Szatan od pewnego czasu nie pojawiają się w serialu M jak Miłość. Ich serialowe bohaterki wciąż próbują sobie poradzić z tragiczną śmiercią Tomka i opuściły Polskę by pozbierać myśli pod francuskim niebem. Na konferencji promującej najnowszy sezon programu Agent-Gwiazdy Julia została zapytana przez dziennikarkę Jastrząb Post kiedy możemy spodziewać się ich powrotu do serialu, ale młoda aktorka była na to przygotowana i odpowiedziała bardzo zdawkowo:
Tego nie mogę powiedzieć niestety, bo jak wiadomo teraz wyjechałyśmy do Francji i zdradziłabym czy wrócimy czy nie, a tego niestety nie mogę zdradzić - wyjaśniła młodziutka gwiazda
O wiele chętniej opowiedziała nam za to o współpracy z Kurdej-Szatan, która w serialu gra wdowę po jej ojcu. Jak się okazuje, Barbara nie tylko na zdjęciach wygląda na niezwykle radosną osobę! W rzeczywistości jest jeszcze większym wulkanem energii niż moglibyście przypuszczać:
Basia jest świetną aktorką i przecudowną, dobrą osobą. Na planie często poprawia nam humor, śpiewa, jest zawsze rozpromieniona, uśmiechnięta. Puści jakiś fajny kawałek. Uwielbiam Basię naprawdę. Jak trzeba, to pytam ją o jakieś rady. Jeśli chodzi o serial, to jakby coś było nie tak, to Basia na pewno mi powie.
Dobrze, że młode aktorki, które wciąż mają przed sobą całe życie i budują kariery na własnych błędach i sukcesach mogą brać przykład z kogoś bardziej doświadczonego. Julia na pewno wiele się jeszcze nauczy od swojej serialowej mamy!