Julia Wróblewska i Michał Szpak poruszeni tragedią w Manchesterze: "Chcieli zobaczyć idolkę, a ponieśli śmierć"
Tragedia w Manchesterze, do której doszło po koncercie Ariany Grande wstrząsnęła całym światem. Wybuch komentują nie tylko zagraniczne gwiazdy, ale i polskie.
Karolina Badziak
Bardzo dotknęło to Julię Wróblewską. Młoda aktorka postanowiła opisać na Instagramie, co czuje. Nie szczędziła w słowach:
Przykro mi, z powodu tego, co się stało. Przykro mi, że istnieją ludzie, którzy nie znają takich pojęć jak współczucie, niewinność, tolerancja, pokój, szacunek i zwykle dobro. Jak można być tak podłym? Ile rodzin straciło dzieci, lub straci te, które nie zostaną uratowane w szpitalach? Ci ludzie chcieli tylko zobaczyć swoją ukochaną artystkę i za to ponieśli smierć. Ile potrzeba wojen byśmy nauczyli się, że istnieje coś takiego jak pokój? I dlaczego boimy się siebie nawzajem mimo tego, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy ludźmi? ?#prayformanchesterPS. Jak widać nawet Polak Polakowi wilkiem. Życzenie komuś śmierci. Brawa!! ??- napisała aktorka
Na temat zamachu wypowiedział się także Michał Szpak:
Jest mi ogromnie przykro w związku z Tym co stało się w Manchesterze ◼️ Dlaczego wszystko zmierza w tak złym kierunku ? Dlaczego tak młodzi ludzie muszą płacić tak wysoka cenę za polityczno-religijne rozgrywki ? ? - napisał artysta
A Wy, co o tym myślicie?