Pokochali ją kibicie, zmarła dzień przed wielkim wydarzeniem. O śmierci poinformował Filip Chajzer
Julia Kmiecik zmarła w wieku 91 lat, długo walczyła z ciężką chorobą. Od lat wierna fanka Wisły Kraków i zarazem matka legendarnego piłkarza tego klubu - Kazimierza Kmiecika. Od ponad 50 lat nie opuściła żadnego domowego spotkania ukochanej drużyny. O jej śmierci, na swoim Instagramie poinformował Filip Chajzer.
Filip Chajzer na swoim Instagramie poinformował dzisiaj o śmierci najwierniejszej fanki drużyny piłkarskiej z Karkowa. Zmarła tuż przed piątkowym meczem, na którym miała być, a także przed wywiadem, który zaplanował dziennikarz, który realizuje materiał o kibickach w Polsce.
Życie pisze paskudne scenariusze. Dwa dni temu zacząłem przygotowania do materiału TV o kibickach Ekstraklasy. Tak oto trafiłem na historię Pani Julii Kmiecik, 92 letniej fanki Wisły Kraków, która od 51 lat nie opuściła praktycznie żadnego meczu. Wymarzyłem sobie wywiad z Panią Julią. Niestety przed chwilą dowiedziałem się, że najwierniejsza z wiernych kibicka Białej Gwiazdy właśnie odeszła. Jest mi bardzo przykro. Wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół, klubu oraz oczywiście kibiców Wisły. Ps. Oczywiście będziemy w piątek na meczu - napisał zasmucony Filip Chajzer.
Julia Kmiecik miała być bohaterka reportażu Filipa Chajzera, niestety nie dożyła tej chwili.
Także Wisła Kraków poinformowała o śmierci swojej najwierniejszej fanki. Pani Julia zawsze była podporą drużyny, zarażała pozytywną energią i uśmiechem. Mobilizowała do kibicowania Białej Gwieździe. Będzie jej bardzo wszystkim brakowało pozostanie puste miejsce na Reymonta.
Składamy kondolencje pogrążonej w smutku rodzinie, a także przyjaciołom i kibicom.
